Warcraft II pol-1 Forum

Warcraft 2 dalej zyje :)
Teraz jest So 20 kwi 2024 12:16

Strefa czasowa: UTC [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Dawka Humoru
PostNapisane: Pn 21 lut 2005 15:16 
Offline
Rushing Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 02 lip 2004 8:46
Posty: 423
ja ko że tamten temat poleciał to popatrzcie na to
rotfl ^^
Synek Billa Gatesa pyta sie ojca:
- Tato, chcialbym w koncu zasmakowac seksu, ale nie wiem jak
zaproponowac to kobiecie...
- Musisz, synu, kupic jej wielki bukiet pieknych róz, zaprosic ja do
wykwintnej restauracji na dobra kolacje i markowe wino, pozniej
zabrac ja ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtracila sie córka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora,
zbieraniem polnych kwiatów w swietle ksiezyca, szeptaniem czulych
slówek?
- To wszystko wymyslili linuksiarze, córeczko, zeby podupczyc za darmo...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 21 lut 2005 15:50 
lol


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 21 lut 2005 16:44 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
1. mogłeś sobie wega darować taki post...
2. kawał stary i już tu był

========================================

Chodził sobie facet po wesołym miasteczku. W pewnym momencie
widzi kolejkę ludzi przed jednym ze stanowisk. Kupił bilet i czeka. Jest już
przedostatni do oczekiwanej atrakcji i widzi, jak do niewielkiej dziury
w ścianie drewnianego domku facet wsadza głowę. Po chwili szybko
ją wyciąga i biegiem pędzi na tył budyneczku. Ponieważ ciekawość gościa
już zjada, wsadza swój łeb w dziurę i w tym samym momencie dostaje
straszliwego kopa prosto w ryja.
- O żesz ty kur*a twoja mać - myśli i puszcza się pędem za
domek, żeby dorwać gnojka, który go kopnął. Obiega domek, a z drugiej
strony niczego nie ma - tylko dziura w ścianie, a przez nią właśnie wychyla się głowa faceta, który stał za nim w kolejce...

============================================

Poszedl maly Jasio do cyrku i tak sie zlozylo, ze musial usiasc w pierwszym rzedzie. Rozpoczal sie wystep i na arene wychodzi Klaun Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasiu.
- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tulowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa HAHAHA! (zasmial sie szyderczo Klaun Szyderca).
Smutny Jasio wrocil do domu, opowiedzial wszystko tacie, na co ten mu
mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A Klaun Szyderca? Znowu bedzie sie smial.
- Nie martw sie Jasiu, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty. No i tak sie stalo. Nastepnego dnia poszli Jas i Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty do cyrku, usiedli w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klauna Szydercy. Wychodzi wiec Klaun Szyderca na arene i zaczyna swoj znany wystep. Podchodzi do Jasia pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- Spierdalaj!

=========================================

Mała dziewczynka spaceruje sobie z psem po parku... Podchodzi do niej ksiądz i pyta:
- Jak się nazywasz, dziewczynko?
- Mam na imię Płatek.
Ksiądz zrobił wielkie oczy i pyta:
- Ooo, a skąd się wzięło tak egzotyczne imię?
- Widzi ksiądz to drzewo? Sześć lat temu moi rodzice wyznali sobie pod nim miłość... Potem pod tym drzewem gorąco się kochali... Kochali się tak mocno, ze z drzewa zaczęły się sypać płatki kwiatów, okrywając ich nagie ciała...
Ksiądz zrobił jeszcze większe oczy, pogładził małą po główce mówiąc:
- Piękna historia z tym twoim imieniem. A jak się wabi twój piesek?
Dziewczyka:
- Pigi.
Ksiądz jest zdziwiony, gdyż czekał na równie zadziwiającą historię jak poprzednia, więc pyta:
- A dlaczego ma tak na imię?
- Bo rucha świnie!

==========================================

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 22 lut 2005 16:12 
Offline
Medium Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 29 sie 2004 12:57
Posty: 19
Lokalizacja: Radom
Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatus jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch spowrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.

_____________________________________________________________

Facet na dyskotece upatrzył sobie fajną dziewczynę i bardzo chciał ją zaciągnąć do łóżka. Podszedł do niej i spytał czy nie poszłaby z nim do łóżka. Na to dziewczyna:
- Jasne, pod warunkiem, że masz dwa penisy. Facet odszedł na chwilę, pokombinował i w kiblu wyciął sobie drugą dziurę w spodniach. Wrócił do niej i mówi:
- Zobacz mam dwa penisy. Dziewczyna zachwycona poszła z nim do łóżka. Facet wykonał swoją robotę i dziewczyna mówi:
- To teraz tym drugim. Facet wyciągnął tego samego przez drugą dziurę. Dziewczyna tak patrzy na niego i pyta:
- A co on taki mokry?
- Bo aż się popłakał że musiał tak długo czekać.

_____________________________________________________________

Przychodzi baba do lekarza i mówi że ma garba, a lekarz na to:
- Niech pani idzie do weterynarza.

_____________________________________________________________

Wraca mąż z polowania, a tu żona z kochankiem w łóżku.
- Wyłaź z łóżka! - krzyczy mąż do kochanka.
Kochanek wyskakuje i zasłania dłońmi swoje klejnociki. Mąż ze spokojem celuje z dwururki w te klejnociki. Kochanek krzyczy:
- Nie wygłupiaj się, daj szansę!
Na to mąż do kochanka:
- No dobra, rozbujaj!

_____________________________________________________________

Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska, za każdym razem na ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisała do niej o życiu płciowym. Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień po ślubie. W liście było tylko jedno słowo: "Nescafe". Zdziwiona matka w końcu znalazła reklamę w gazecie: "Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli.". I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła. Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie. W liście było słowo: "Marlboro". Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy w gazetach. Znalazła zdanie: "Marlboro - Extra Long, King Size". I znowu była szczęśliwa. Trzecia córka napisała dopiero po czterech tygodniach. W liście było napisane: "British Airways". Matka przeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane: "British Airways - trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony.

_____________________________________________________________

Jasio skarży się koledze:
- Mam problem z kotem, codziennie rano załatwia się na środku korytarza, a że mam posadzkę, to rozjeżdża to g**** po całym domu!
Na to radzi mu kumpel:
- Słuchaj, to może wyłóż sobie korytarz papierem ściernym!
Po tygodniu kumpel dzwoni do Jasia i pyta się co tam z kotem. Na to odpowiada rozradowany Jasio:
- Stary! Jak mój kot sie rozpędził to do lodówki dojechały same oczy!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 23 lut 2005 11:17 
Offline
Medium Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 29 sie 2004 12:57
Posty: 19
Lokalizacja: Radom
Przychodzi blondynka do baru cała zapłakana. Barman się pyta:
- Czemu płaczesz?
Blondynka:
- Bo wszyscy mówią że jestem głupia!
Barman:
Udowodnię ci, że nie. Barman mówi do brunetki:
- Jedź do domu i sprawdź czy cie tam nie ma. Brunetka pojechała. Blondynka się śmieje. Barman się pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Blondynka:
- Ja bym zadzwoniła.

_____________________________________________________________

Jedzie blondynka autem. Nagle wpada na drzewo. Przód auta cały skasowany. Nagle podjeżdza ciężarówka i kierowca mówi do niej:
- Niech pani dmucha w rurę wydechową to się maska wyprostuje. Blondynka bez chwili zastanowienia dmucha w rurę. Po chwili patrzy a tu nic się nie zmieniło. Podjeżdza auto a z niego inna blondynka wychyla się i mówi wesoła:
- E ty głupia, nie zamknełaś drzwi.

_____________________________________________________________

Boże Narodzenie. Hitler przemawia do Żydów:
- Zorganizujemy wyścigi! Rozstrzelani zostaną tylko pierwsi i ostatni uczestnicy biegów!
Żydzi bardzo sie ucieszyli z tego powodu, bo przecież cześć z nich ma szansę na przeżycie. Na to Hitler:
- Uwaga! Pierwsza dwójka na start!

_____________________________________________________________

Hans:
- Żydy, byliście dziś grzeczni więc pogracie w piłke.
Żydzi:
- Jeeee.
Hans:
- Helmut, przygotuj pole minowe numer 6.

_____________________________________________________________

Dziadek z babcią rozmyślali nad tym jak urozmaicić sobie życie erotyczne. W końcu dziadek mówi:
- Słuchaj babo mam pomysł, pójdę do sklepu kupię kilka prezerwatyw o różnych smakach, będę je nakładał na ptaszka a ty weźmiesz ptaszka do buzi i będziesz zgadywać jaki to smak. Jak powiedział tak zrobił. Przyszedł do domu, zgasił światło i położył się do łóżka. Babka wzięła ptaszka do buzi, possał chwileczkę i mówi:
- Hmm smak jakby cebulowo-serowy.
Na to dziadek jej odpowiada:
- Coś ty stara głupia, jeszcze nie założyłem.

_____________________________________________________________

W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:
- Jezus Maria, to mąż!
Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej ciszy mężczyzna wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju, ociera pot z czoła i mówi do kobiety:
- Widzisz żono, oboje mamy zszarpane nerwy.

_____________________________________________________________

Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, bardzo mnie boli łokieć.
- Proszę jutro przynieść mocz do analizy.
Zdenerwował się facet, bo co ma wspólnego analiza moczu z bólem łokcia. Postanowił zakpić sobie z lekarza i do naczynia wlał mocz swój, córki, żony i to wszystko doprawił zużytym olejem silnikowym. Na drugi dzień otrzymuje wyniki dogłębnej analizy moczu:
- Pana córka jest w ciąży, żona z kimś pana zdradza, silnik w pańskim samochodzie jest do wymiany, a pan powinien przestać się onanizować w czasie kąpieli, bo uderza pan łokciem w brzeg wanny i stąd ten ból.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 23 lut 2005 11:39 
Offline
Rushing Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 05 lip 2004 10:01
Posty: 335
Pracownik MZA w autobusie sprawdza bilety. Podchodzi do grupy skinów:
- Bileciki do kontroli!
- Spierdalaj!
Zrezygnował. Podchodzi do człowieka po 50.
- Bileciki do kontroli!
- Nie słyszał pan co koledzy powiedzieli?

_________________________

Lenin trafił do piekła. Szatan dzwoni do Boga
- Ty Bóg, dam ci tego Lenina, bo ja z nim nie wytrzymam. W niebie tam tylko w ciebie wierzą wiec wiesz...
- No dobra dawaj go.
Po miesiącu szatan dzwoni do Boga
- Jest Bóg?
- Po pierwsze Towarzysz Bóg, po drugie Boga nie ma...

_________________
guwno


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 27 lut 2005 10:04 
Offline
SMOKOSZ
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 02 lut 2005 17:43
Posty: 1744
Lokalizacja: Białystok <--- cool miasto
lol haha :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 06 mar 2005 22:10 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
Jasiu pyta mamy:
-Mamusiu, co to znaczy "robić loda"?
mama:
-To jest gdy bierzesz męskiego członka do ust i...
ojciec przerywa:
-DAJESZ!!!! Na litość boską kobieto, mamy syna!

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 07 mar 2005 20:14 
>Powiedz Jasiu mi do uszka,
>Co tak dynda ci u brzuszka?
>Oj! Małgosiu spytaj mamy!
>My to... ptaszkiem nazywamy;
>To kogucik (co nie lata),
>Ma go dziadziuś, brat twój, tata.
>
>Powiedz Jasiu czy źle zrobię,
>Jak go złapię w rączki obie?
>Oj! Małgosiu zuch jest z ciebie!
>Będzie dobrze mu jak w niebie;
>Równie bosko będzie tobie,
>Jak majteczki ściągniesz sobie.
>
>Powiedz Jasiu co się dzieje,
>Czemu toto (tak!) p ę c z n i e j e ?
>Oj! Małgosiu tak już jest,
>Że i ptaszek miewa gest;
>Gdy się czule doń zagada
>Kurczyć się mu nie wypada.
>
>Powiedz Jasiu ale szczerze,
>Jak się karmi takie zwierzę?
>Oj! Małgosiu to żyjątko
>Ma apetyt jak prosiątko.
>Co zajada..? Czym...? I jak...?
>Dowiesz kładąc się na wznak..
>
>Powiedz Jasiu bom głupiutka,
>Gdzieżeś wetknął mi kogutka?
>Oj! Małgosiu pomyśl troszkę;
>Ten drań wziął cię za kokoszkę,
>A kokoszka winnaś wiedzieć,
>Na jajeczkach musi(!) siedzieć.
>
>Powiedz Jasiu bo się boję,
>Czy on skala gniazdko moje?
>Oj! Małgosiu mówiąc szczerze,
>W twą niewinność ja... nie wierzę;
>Sam widziałem (miałaś roczek!),
>Jak przysiadłaś sobie smoczek.
>
>Powiedz Jasiu czy ty czasem,
>Nie chcesz w pupę dostać pasem!?
>Oj! Małgosiu jeszcze jak!
>Wprost uwielbiam tortur smak;
>Ściskaj duś mnie, szczyp po plecach...
>Bo to strasznie mnie podnieca!
>
>Powiedz Jasiu czy mnie lubisz,
>Czemu (TAK!) się ze mną czubisz?
>Oj! Małgosiu TOŻ TAK SAMO
>Tatuś droczy się z twą mamą;
>Też... zabawia ją kogutkiem!,
>A ty jesteś... TEGO SKUTKIEM..
>
>Mój Jasieńku SKRÓĆ MI MĘKĘ,
>Poproś ślicznie mnie o rękę!?
>Oj! Małgosiu w tym tkwi sęk,
>Że mój ptaszek nagle(!) zmiękł..
>Lecz nie marudź! Bo wieczorem,
>BĘDĘ BAWIĆ SIĘ TRAKTOREM


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 07 mar 2005 20:41 
Offline
MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So 17 lip 2004 13:25
Posty: 1458
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwróciła się do Boga:
- Mam problem.
- O co chodzi Ewo?
- Ja wiem że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie
zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa.
- Dlaczego Ewo?
- Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami.
- Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę.
- Co to jest mężczyzna?
- Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech:
niezdolny do słuchania i empatii, za to z przerośniętym ego. Agresywny i
próżny, będzie kłamał, oszukiwał, tak czy inaczej będziesz miała z nim
ciężkie życie. Ale... będzie większy, szybszy i silniejszy, dobry do
walki i polowania. Będzie wyglądał głupio, kiedy się pobudzi, ale odtąd
nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób aby dostarczał Ci
fizycznej satysfakcji. Trochę jak dziecko: będzie zabawiał się kopaniem
piłki. Będzie nierozsądny i niezbyt sprytny, więc będzie również
potrzebował twojej rady aby nie wyjść na głupka.
- Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym
tkwi pułapka?
- Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem.
- Jakim?
- Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz wmówić mu, że
został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz sekret... Tak między nami
kobietami...


:shock:

_________________
http://chomikuj.pl/liq0/Galeria/bez*c2*a0tytu*c5*82u,377362451.JPG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 08 mar 2005 16:15 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
Specjalnie dla wszystkich QP

Klasyfikacja kupy

DUCH - mógłbyś przysiąc, że wyszło, ale nie ma go w kiblu

CZYŚCIOCH - czujesz, że wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie
zostawia śladów
na papierze toaletowym

MOKRE - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba
jeszcze raz,
więc musisz włożyć trochę papieru do gaci, żeby się nie
pobrudziły

POWRACAJĄCA FALA - kiedy się wysrasz i podciągniesz spodnie,
zdajesz sobie
sprawę, że musisz jeszcze raz

PANCERNIK POTIOMKIN - wysrywasz tyle, że tracisz 15 kg

BOA ( vel KŁODA ) - tak długie, że boisz się spłukać bez
wcześniejszej
fragmentacji za pomocą szczotki do kibla

GAZOWE - jest głośne i każdy w zasięgu śmieje się z ciebie

OCH, JAK CHCIAŁBYM SIĘ WYSRAĆ - kiedy chcesz, ale wszystko, co
możesz
zrobić, to usiąść na kiblu, cisnąć i pierdnąć kilka razy

MOKRY POŚLADEK ( vel UDERZENIE MOCY ) - wychodzi tak szybko, że
spadając do
wody ochlapuje ci dupsko

PŁYNNE ( vel EGZORCYSTA ) - zółto-brązowa ciecz wystrzeliwuje i
opryskuje
całą muszlę

S-KLASA - nie śmierdzi

SPŁAWIK - kiedy jesteś w kiblu publicznym, a w kolejce czeka
dwóch ludzi,
srasz, spuszczasz dwa razy, ale kilka kulek wielkości piłeczek
pingpongowych
nadal pływa po powierzchni wody

ZASADZKA - nigdy nie zdarza się w domu, ale zazwyczaj na
imprezie. Jest
rezultatem próby pierdnięcia delikatnie i cicho, ale
ostatecznie kończy się
zabrudzeniem gaci

KACKUPA - któż jej nie zna...? Następuje rankiem po pijackiej
nocy.
Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się na dnie
muszli

SZAMPAŃSKIE - masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się
odblokuje, wypływa
gazowana ciecz

PRZYLGNIĘTE - kiedy chcesz się podetrzeć ono czeka na brzegu

WYBUCH - poprzedzone pierdnięciem tak potężnym, że po wysraniu
sprawdzasz,
czy na muszli nie ma spękań

KURSK - twarde, ciężkie i błyskawicznie idzie na dno kibla

ANAL INTRUDER - wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...

KOZIE BOBKI - wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach ( duże
ilości ).
Właściwie nigdy się nie kończy, ale człowiek sam przestaje z
nudów

ALFABET - wychodzi powoli, z jedną lub więcej przerwami, a
kiedy na nie
spojrzysz, myślisz: "czy nie przypomina litery...?"

POCHODNIA - tak pali dupę, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne

GOŁOTA - wypada zanim jeszcze dobiegniesz do kibla

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 08 mar 2005 18:05 
:]


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 08 mar 2005 18:58 
Offline
Medium Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 29 sie 2004 12:57
Posty: 19
Lokalizacja: Radom
Ja ta klasyfikacje znalazlem na pewniej stronie. :P Mam nadzieje ze sie spodoba .


- Zmaza nocna
Słodko śpisz.
Nagle budzisz się i czujesz, że skręca Ci kichy.
Nieprzytomny szybko lecisz do kibla, zdejmujesz nachy, patrzysz a tu kleks...

- Kredka
Warunki:
1) kibel z tak zwaną półką;
2) minimalna długość kupy 150mm;

Wsparta o półkę osuwa się po pośladku rysując na nim kreskę...

- Szach Mat
Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - a tu Szach (czyli kupa). Sięgasz do spłuczki, ciągniesz, a tu Mat (czyli nie chce spłynąć...)

- Osama Bin Laden (sabotażysta)
Zdarza się w toaletach publicznych. Wchodzisz do kabiny, podnosisz klapę, patrzysz - pusto. Siadasz, zaczynasz wyciskać a gdy klocek jest już w połowie, nagle pojawia się On - Bin Laden (nagle coś wypływa z wody...).

- Bomba atomowa
Wyskakuje wraz z pierdnięciem tak potężnym,że trzeba zbierać szczątki klopa i myć brązową podłogę.

- Intercity
Klocek naładowany owsikami.

- Nawałnica
nie powstrzymany atak srania, często poprzedzony silnym, nagłym bólem brzucha i nieprzyjemnym wierceniem w okolicach zwieracza. Objawia się skondensowanym i połączonym działaniem trzech czynników : małej gęstości materiału, silnych i szybkich wybuchów gazów oraz ogólnym porażeniem układu nerwowego (dreszcze, nie kontrolowane mrużenie powiek, silny zacisk dłoni i stające dęba włosy)

- Piegus
Kiedy puszczasz serię kilku dużych bąków podczas rozwolnienia, wstajesz i widzisz, że klozet jest cały w malutkich kropkach.

- Marzyciel
Kloc, po którym popadasz w stan błogości tak wielki, iż nawet nie masz ochoty się podcierać.

- Surfer
Dowolny rodzaj stałego stolca wypuszczony podczas spuszczania wody.

- Wind Surfer
Zwykły Surfer natychmiast poparty wielkim, długim bąkiem.

- Pan Kleks
Nagła salwa niepowstrzymanego śmiechu i Pan Kleks rozmazuje ci się po gaciach. Innymi słowy popuściłeś.

- Nocny Marek
Cóż 2.30 w nocy, biały klozet, przymrużone od światła powieki, ogromny wysiłek i efekt pozostawiający na ogół wiele do życzenia.

- Jaś Fasola
Jeden lekki bobek, za którym spada wielki olbrzym.

- Kingkong
Jest tak olbrzymie, że aż wyłazi z muszli, uciekasz w popłochu z kibla bez podcierania się i ze spuszczonymi gaciami.

- Bez wyjścia
Właściwie jedyny efekt godzinnego siedzenia na kiblu to przeczytanie kilka razy tej samej gazety, oczywiście jeśli umiesz czytać.

- W potrzasku
Wychodzi tylko do połowy i nie chce się ani cofnąć, ani nie chce iść dalej.

- Brunet wieczorową porą
Robione przed snem, tak czarne jak górnik po całym dniu pracy pod ziemią, że zastanawiasz się co jadłeś w trakcie dnia (w ostateczności idziesz do Cyganki, żeby ci to powiedziała).

- Tequila Sanrise
Kiedy siadasz na kiblu, po powrocie o wschodzie słońca do domu, po zakrapianej alkoholem imprezie.

- Klejnot
Jak już skończysz i spojrzysz, wpadasz w taki zachwyt, że aż żal Ci je spuścić.

- Mumia
Oklejone niestrawionym makaronem lub wrzucone do muszli zawinięte w papier toaletowy to co się przykleiło do tyłka.

- Speed
Lecisz do kibla w stylu Bena Johnsona i równie szybko pozbywasz się z siebie wszystkiego.

- Piękna i Bestia
Pierwsza seria idzie tak gładko, że jesteś pod wrażeniem, ale już w następnej serii zalewasz to odrażającą mazią.

- Coś
Po zrobieniu i przyjrzeniu się, stwierdzasz, że nie jest nawet podobne do kupy.

- Flip i Flap
Pierwsze po tygodniu abstynencji klozetowej, które rozmiarami zajmuje pół muszli, a drugie cienkie jak makaron po dzisiejszym obiedzie.

- Quo vadis? (Dokąd idziesz?)
Kiedy po wstaniu z sedesu widzisz jak spływa po zewnętrznej warstwie muszli, lub w ogóle znajduje się już poza nią.

- Ptaki ciernistych krzewów
Masz wrażenie, że wytoczyłeś kaktusa o czym świadczą również ślady krwi na papierze toaletowym.

- 101 Dalmateńczyków
Seria "kozich bobków" po zjedzeniu zbyt dużej ilości makowca.

- Psy
Robisz, wstajesz, spoglądasz do muszli na to co zrobiłeś i jedyne na co cię stać to wykrztuszenie z siebie "O kurwa!".

- Rambo (vel Tora! Tora! Tora!)
Walisz taką serię małymi kulkami, że zabijasz nawet zarazki.

- Wysłannik przyszłości
Świeżo zjedzony obiad. Jeszcze nawet nie zdarzyłeś go przetrawić, a ono uparło się żeby wyjść.

- Płonący wieżowiec
Walisz tyle, że aż czujesz jak dotyka twoich pośladków, przy tym pali cię w tyłek tak, jakby w muszli eksplodowała cysterna z benzyną.

- Egzorcysta
Odrażająca ciecz, która paskudzi całą muszlę i wręcz się z niej wylewa. Ściekając po jej ściankach układa się w szyderczy uśmiech szatana oznajmiający, że to jeszcze nie koniec. Pozostaje modlitwa, żebyś to przeżył.

- Trzy kolory
Wielobarwne w jednym kawałku.

- Milczenie owiec
Siadasz na kiblu i stać Cię jedynie na stękanie przypominające zarzynanie owiec, a efektów brak.

- Niesforna Zuzia
Prosisz, błagasz, krzyczysz, a ono i tak nie chce wyjść

- Rocky 5
Zanim zdążysz jeszcze przykucnąć, jednym potężnym uderzeniem - jak mistrzowski prawy prosty - powalasz kupę na deskę, ale klozetową.

- Nigdy niekończąca się opowieść
Siedzisz na muszli cały dzień i masz wrażenie, że nigdy się to nie skończy.

- Titanik
Siadasz na muszli, nawet nie zdążysz się napiąć, a już słyszysz plusk wody i wszystko ginie w otchłani.

- Polowanie na Czerwony październik
Rozrywa dupsko, że aż leje się krew, leży na dnie muszli i nie chce ani wypłynąć, ani spłynąć dalej, a Ty za wszelką cenę chcesz je zatopić szczotką klozetową.

- Przeminęło z wiatrem
Poprzedzone potężnym pierdnięciem, a reszta tak błyskawiczna jak zupki Knorra.

- Kursk
Twarde i ciężkie, błyskawicznie idzie na dno kibla.

- Przylgnięte
Kiedy chcesz się podetrzeć, ono czeka na brzegu...

- Sen
Kiedy nie byłeś w kiblu przez dwa tygodnie, to jest to kupa, o którym dosłownie śnisz

- Kackupa
Następuje rankiem po pijackiej nocy. Najbardziej zauważalne są znaki ześlizgiwania się po dnie muszli.

- Wybuch
Poprzedzone puszczeniem bąka tak potężnym, że po wypróżnieniu sprawdzasz, czy na muszli nie ma pęknięć.

- Anal intruder
Wychodzi do połowy, wraca, wychodzi, wraca...

- Och, jak chciałbym się załatwić
Kiedy chcesz, ale wszystko, co możesz, to puścić bąka kilka razy.

- Szampańskie
Masz takie zatwardzenie, że kiedy korek się odblokuje, wypływa gazowana ciecz.

- Pochodnia
Tak pali dupsko, że przysiągłbyś, że jest łatwopalne (zazwyczaj zdarza się rankiem po zjedzeniu ostrej potrawy.

- Zasadzka
Nigdy nie zdarza się w domu, lecz zazwyczaj na imprezie, lub w czasie jazdy na snowboardzie. Jest rezultatem próby puszczenia bąka, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem majtek.

- Kozie bobki
Wychodzi w zgrabnych, okrągłych porcjach. Właściwie nigdy się nie kończy, a człowiek sam przestaje z nudów.

- S-klasa
Nie śmierdzi.

- Mokry pośladek (vel Uderzenie mocy)
Wychodzi tak szybko, że spadając do wody ochlapuje ci dupsko.

- Płynne (vel Egzorcysta)
Żółto-brązowa ciecz wystrzeliwuje i opryskuje całą muszlę.

- Boa (vel Kłoda)
Tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczotki.

- Gołota
Wypada zanim jeszcze dobiegniesz do kibla.

- Spławik
Kiedy jesteś w kiblu publicznym, w kolejce czekają dwie osoby, spuszczasz wodę dwa razy, ale batonik nadal pływa po powierzchni.

- Betonowe
Zostawiasz po dwóch tygodniach niechodzenia do kibla.

- Powracająca fala
Kiedy się załatwisz i podciągniesz spodnie, zdajesz sobie sprawę, że musisz jeszcze raz...

- Gazowe
Jest głośne i każdy w zasięgu słuchu śmieje się z Ciebie.

- Duch
Mógłbyś przysiąc, że wyszło, ale nie ma go w kiblu.

- Czyścioch
Czujesz, że wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawia śladów na papierze toaletowym.

- Mokre
Podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba jeszcze raz, więc musisz włożyć trochę papieru do majtek, żeby się nie pobrudziły.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 08 mar 2005 20:52 
Tak kupy.... pamietam jak w poprzednim roku koledzy przyniesli wydruk z podobnymi ... stoimy na srodku korzytarza i sie smiejemy juz dobra minute z "ducha" podchodzi do nas fizyk i sie pyta z czego sie smiejemy... pokazujemy mu kartke, czyta, czyta co jakis czas smiech dochodzi do "Ducha" i niemogl sie przestac brechtac oddal kartke poszedl do pokoju nauczycielskiego wraca po 5 min( po dzwonku) i dalej sie smieje, jak go zobaczylismy to sami niemoglismy sie przestac smiac.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 08 mar 2005 21:31 
Offline
Medium Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 29 sie 2004 12:57
Posty: 19
Lokalizacja: Radom
Skoro juz jestesmy przy tym jak ze interesujacym temacie to ja jeszcze wrzucam tu Liste Bonków.

1. - Bulgotnik Wanienny
Puszczany podczas kąpieli w wannie. Uszy cieszy piękny dzwięk uderzania bąbelków o dno wanny, a oczy obserwują ich wydobywanie się na powierzchnie.

2. - Furzus nurkus
Podczas nurkowania ciśnienie zewnętrzne jest większe niż normalnie a organizm nie wie gdzie się znajduje. Puszczenie bąka w tych warunkach bardzo często kończy się zabrudzeniem skafandra. Późniejsze ruchy związane z poruszaniem się w toni powodują natomiast rozsmarowywanie kleksa po plecach, wtłaczanie w rękawy, nogawki i kaptur...

3. - Furzus silenzium toxikus (cichy/trujący)
Przykłady:
- Ciężki do odebrania uchem, jednak o wiele łatwiej go zlokalizować nosem. Jest też nazywany „diabelskim“ z powodu: przenikającego wszystko zapachu siarki, i następującego pytania: "co do diabla jadłeś?"
- Całkowicie bezgłośny i tajny - wywołuje fale odrazy i obrzydzenia. Dwa takie w pociągu lub autobusie i już macie wolne miejsce do siedzenia.
- Cichy i ciepły. Dzięki cyrkulacji rozprzestrzenia się szybko w pomieszczeniu. Jednak jego skutki mogą być straszliwe. Czasem nawet puszczający nie wytrzymuje i zielenieje.

4. - Furzus vulcanica (wulkaniczny)
Wzbudzający największy strach, popłoch i odrazę. Pierdząc w ten sposób masz doznanie jak przy depilacji: wosk wyrywa ci włosy rosnące na dupie Wsłuchaj się w jego brzmienie.

5. - Furzus mondum feuchtus (wilgotny/miły)
Typowy dla szkół, autobusów i biur, czyli miejsc gdzie mamy stały kontakt z siedzeniami. Brzmi miło i donośnie, jednak jest to zależne od miękkości siedzenia, na którym siedzisz.


6. - Furzus morgenum (poranny)
Jak można najmilej rozpocząć dzień, jeśli nie bąkiem pod ciepłą kołdrą obserwując, z jaką prędkością wasz partner potrafi zerwać się z łóżka.

7. - Furzus feuchtem fleckus (wilgotny/plamisty)
Jeden z najgorszych swego gatunku: otrzymał swoją nazwę z powodu plam, które pozostawia na bieliźnie. Utrudnia niemiłosiernie życie zmuszając do szukania okazji prania. Na ciemnej bieliźnie pozostaje jednak dobrze ukryty.

8. - Furzus cum hustus heuchlerus (pomieszany z kaszlnięciem)
Pomieszany z udawanym kaszlnięciem, bardzo niebezpieczny, wymaga dobrej kondycji i koordynacji. Typowy dla biur, kin, restauracji i innych miejsc skupiających wielu ludzi. Jego zapach jest bardzo szybko i sprawnie wchłaniany przez obecnych.

9. - Furzus salonis (salonowy)
Typowy dla małych pomieszczeń, należy przybrać niewinny wyraz twarzy, udawać zdziwienie i odrazę... Nikt nie będzie już cię podejrzewać.

10. - Furzus Vulgaris (normalny)
Bąk na każdą okazję, pod względem zapachu niezbyt intensywny, bardzo chętnie puszczany w czasie spaceru. Nie należy puszczać ze złością lub na przymus (można się zdziwić...).



11. - Gazy szlachetne
- Podkołdernik jadowity
- Dwubulgodnik podwodnisty
- Osmiobulgotnik wyjątkowy
- Wsiąkacz fotelowy
- Podpiardunek gościnny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 09 mar 2005 15:21 
hmm tak osobiscie to wy czytacie to wszystko bo ja nie mam zamiaru ale zycze szczescia :) :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 09 mar 2005 19:11 
Idzie sobie Ibisz ulicą i nagle podbiega do niego jakiś klient, zaczepia go.
- Panie Krzysiu, prosze poczekac, jestem pana fanem...
- Spierdalaj, spiesze sie
Mija pol godziny i nagle znow podbiega do Ibisza ten sam koles
- Prosze pana, ale ja naprawde jestem pana wielkim fanem, sledze pana wszystkie programy w telewizji, prosze ze mna porozmawiac
- Spadaj koles, daj mi spokoj
Po jakims czasie sytuacja sie znow powtarza
- Panie Krzysztofie, ale ja naprawde jestem pana fanem, zrobie dla pana wszystko, nawet laske
- Naprawde? No dobra, chodz.
Weszli do jakiejs bramy i klient ciagnie loda Ibiszowi
- M.... M... M....
- Cicho, rob
- M... M...
- No cicho powiedzialem
- M... M... Mamy Cie!!

:)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 09 mar 2005 19:19 
Offline
Lusted Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt 20 sie 2004 11:49
Posty: 57
Siedzi sobie ślepy i kulawy na ławce.
Nagle ślepy zaczyna śpiewać...
- Iść ciągle iść w strone słońca...
Na co kulawy...
- Tyle słońca w całym mieście nie widziałeś tego jeszcze. Popatrz ! O popatrz ! ...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 09 mar 2005 20:23 
Offline
MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So 17 lip 2004 13:25
Posty: 1458
Ukryty sens teorii Darwina :
-głupota małpy polega na tym ,że ewoluowała w człowieka!

_________________
http://chomikuj.pl/liq0/Galeria/bez*c2*a0tytu*c5*82u,377362451.JPG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 11 mar 2005 17:53 
Offline
MODERATOR NICZEGO
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 26 lip 2004 11:33
Posty: 172
Lokalizacja: czarnobyl
Jaka jest różnica między blondynką a automatem telefonicznym?
-Trzeba mieć monetę, aby skorzystać z telefonu...

Jaka jest różnica między blondynką a Ferrari?
- Ferrari nie pożyczyłbyś byle komu.

Jaka jest różnica między prostytutką, nimfomanką a blondynką?
Prostytutka mówi: "Skończyłeś już?"
Nimfomanka mówi: "Co, już skończyłeś?"
Blondynka mówi: "Beżowy... tak. Pomaluję sufit na beżowo!"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 11 mar 2005 22:59 
Offline
Rushing Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 05 lip 2004 10:01
Posty: 335
Idzie sobie mama z synem. Nagle syn patrzy na ziemie i widzi 10 zł.
- Mamo! Tam jest 10 zł!
- Nie wolno podnosić śmieci z ziemi.
Chłopak zrezygnował. Nagle patrzy 100 zł
- Mamo! Tam jest 100 zł!
- Mówiłam że nie wolno podnosić śmieci z ziemi!
Nagle mama się wywaliła. Mówi
- Pomóż mi Jasiu.
- Nie wolno podnosić śmieci z ziemi.

_______________

_________________
guwno


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 22 mar 2005 16:30 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
Otrzymane dziś rano w mailu....

------------------------
Dziś rano odbywałem podróż autobusem miejskim. Siedziałem sobie z
małżonką na takim poczwórnym siedzeniu, gdzie dwie pary pasażerów
siedzą na przeciw siebie. Po drugiej stronie siedział młody chłopak
oraz moherowa babcia (12 batalion 22 pułku Moherowych Beretów
"Rydzyk, Honor i Ojczyzna"). Chłopak odebrał telefon i tak mówi:
- Aniu, będe u ciebie dzis o 19. Bardzo cię kocham. Jesteś dla mnie
jedyna.
Po chwili odbiera drugi telefon:
- Cześc Basiu! Wiesz, że kocham tylko ciebie. Wpadnę do ciebie jutro
o 20.
Moherowej babci zaczerwieniła się twarz i zbladł beret. A chłopakowi
znowu dzwoni telefon:
-Cześć! Już do Ciebie jadę. Stęskniłem się za tobą. Istniejesz dla
mnie tylko ty Staszku.
Moherowa babcia wybuchła jak bomba. Zaczeła biednego chłopaka
wyzywać od zboczonych bezbożników, oraz sodomitów. Chłopak spąsowiał
na twarzy, ale zachował zimną krew. Odpowiedział babci:
- Przecież muszę się zabawić przed powrotem do seminarium.

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 22 mar 2005 16:31 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
... i kilka kiepskich kawałków ;)

Dylemat:
w płonącym domu znajdują się twoja teściowa i adwokat. Możesz
uratować tylko jedną osobę.
Co wybierzesz: pójście do restauracji, czy do kina?

8 marca program 2 TVP życzy wszystkiego dobrego naszym Paniom. W tym
jakże uroczystym dniu nadajemy mecz Chelsea - Barcelona. To
specjalnie dla Was kochane Panie.

- Wczoraj to już drugi raz, gdy wracam z pracy i zastaje żonę z
innym w łożku!! Nie wiem co mam robić, masz jakieś pomysł?
- A próbowałeś brać nadgodziny?

Fragment protokołu sędziowskiego: "Nałożyli mu czapeczkę Legii
Warszawa, powiesili na szyi szalik Lecha Poznań i posadzili na
trybunie Wisły Kraków. Wieczorem spokojnie zasiedli do oglądania
programu "Bohaterowie są wśród nas..."

Wieczorne wiadomości: mamy dla państwa ważny komunikat. Naukowcy
odowodnili, iż stałe oglądanie telewizji jest złe, gdyż niszczy
komórki nerwowe w mózgu. Dla stałych widzów: Telewizja ble! ble! nunu!

- Kiedy kobieta przeżywa szokujący sex?
- Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż.

- Jak się nazywa najpopularnieszy program Microsoftu do walki z
wirusami ?
- Format.

Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonę mówi:
- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie... eesz... ale,
żebyś ty chociaż troszkę obca była...

Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy
zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica...

Hrabia do hrabiny:
- Czy byłabyś skłonna odbyć ze mną stosunek?
- Nie...
- A czy mogłabyś się położyć to ja bym odbył?

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 22 mar 2005 16:33 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
i cos o Panach dla Pań

Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do "konsumpcji związku".
Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami już trzy minuty nie może popaść kluczem w dziurkę zamka. Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy z ironią :
- Nooo, nieźle się zaczyna.



Sobota. Wieczorem walczy Gołota o mistrzostwo świata.
3 godz. przed walką - Roman kupuje piwo i precelki. Duuużo piwa.
2 godz. przed gongiem - Roman sprawdza czy piwo mrozi się w lodówce.
30 min przed walką - Roman odgrzewa precelki, przekłada piwo.
1 minuta - Roman siedzi przed telewizorem, zimne piwo w łapie, w drugiej - ciepły precelek.
Gong... Pierwsza runda, pierwszy cios... Nokaut!!!
Roman siedzi, nic nie mówi. Wzdycha. Wybałuszonymi oczami łypie... W*kurwiony na maxa. W drzwiach stoi jego żona, Rozalia. Spogląda na Romana i rzecze złośliwie:
- I co? Teraz mnie rozumiesz?



Mężczyzna zaprosił kobietę na pierwszą wspólną kolację. Zjedli, poszli do kina. Ogólnie - wieczór super udany, więc gdy ją odprowadził do domu, powiedział:
- Było wspaniale. Jesteś taka piękna, przypominasz mi pnącą różę o wiotkich pędach. Czy możemy spotkać się i jutro?
Kobitka się zgodziła, więc następnego wieczoru facet puka do jej drzwi. Drzwi się otwierają, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, dostał siarczysty policzek.
- Za co?!
- Nie byłam pewna, więc sprawdziłam w atlasie roślin: "róża pnąca o wiotkich pędach, inaczej rambler - kwiaty nietrwałe, nie nadają się do tworzenia kompozycji - najlepiej puścić ją przy parkanie".

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 26 mar 2005 11:12 
Offline
Rushing Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 05 lip 2004 10:01
Posty: 335
Przychodzi nimfomanka do sexshopu.
- Poprosze ten wibrator za 50 zł!
- Zapakować?
Dziewczyna zdejmuje spodnie i stringi i odwraca się
- PAKUJ

^^

_________________
guwno


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 31 mar 2005 19:14 
Komentarz do całego tematu: JEDEN WIELKI LOL!!! KUPY I PIERDNIECIA BOSKIE!!! GROZILA MI ZASADZKA JAK TO CZYTAŁEM :twisted:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 31 mar 2005 20:00 
co jednej temat to zrozumialszy piszesz -_- a posmiac sie zniego to naprawde mozna sam raz pasuje do tego tematu hehe :)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 01 kwi 2005 12:26 
Offline
Medium Peon
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 02 gru 2004 12:50
Posty: 11
Lokalizacja: Nowa Sól
Lekcja religi. Katechetka zaczyna opowiadać.
- Dzieci, pamiętacie przypowieść o tym jak Jezus był kuszony przez
diabła na pustyni? Diabeł powiedział do niego wtedy: "Skoro jesteś
królem, to dlaczego nie zamienisz tego kamienia w chleb?"
-Co odpowiedział Jezus? - pyta nauczycielka.
Głos z konca sali:
Not enough mana............... :D

_________________
www.hattrick.org


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 01 kwi 2005 12:34 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt 13 lip 2004 14:28
Posty: 967
Lokalizacja: Wrocław
Szkodliwe wypadanie przez okno

Nie tylko w USA zdarzają się absurdalne ostrzeżenia na najrozmaitszych produktach, mające zapobiegać ewentualnym pozwom. Niemiecki tygodnik "Der Spiegel", zainspirowany doniesieniami ze Stanów, poprosił swoich czytelników o podobne przykłady. Czytelnicy nie zawiedli.

W tegorocznym konkursie ostrzeżeń w USA pierwsze miejsce zdobył napis na szczotce klozetowej "Nie używać do celów higieny osobistej!" "Der Spiegel" zamieszcza w czwartek w wydaniu internetowym garść podobnych "przestróg", takich jak umieszczona koło okna informacja, że wypadnięcie może być szkodliwe.

Jest i informacja na paczce orzechów, zapewne ważna dla niektórych alergików: "Może zawierać orzechy". Na dorodnym amarylisie, kupionym w Niemczech, znalazła się przestroga, że produkt służy celom dekoracyjnym, a nie spożywczym.

Niemiecki tygodnik przyznaje jednak, że w kategorii absurdalnych ostrzeżeń, mających chronić przed wypłacaniem milionowych odszkodowań, palma pierwszeństwa bezsprzecznie należy się Amerykanom. Prawie połowa przykładów, nadesłanych przez czytelników "Spiegla" pochodzi z USA, np. informacja o wodzie niezdatnej do picia, umieszczona na spłuczce publicznej toalety w Wielkim Kanionie.

Na suszarce do włosów, którą jeden z czytelników przywiózł sobie z USA, znalazły się ostrzeżenia: "Nie używać podczas snu" oraz "Nie używać na oddziale intensywnej opieki medycznej, kiedy podawany jest tlen".

"Zapalniczki nie używać w kieszeni" - cytuje "Spiegel" kolejne ostrzeżenie, nie podając jednak, czy był to pomysł niemieckiego, czy amerykańskiego producenta. (reb)

_________________
Темные стороны власти


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 01 kwi 2005 15:15 
Na opakowaniu tiramisu NA SPODZIE pudełka: "Nie odwracać do góry dnem"


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL