Warcraft II pol-1 Forum

Warcraft 2 dalej zyje :)
Teraz jest Cz 18 kwi 2024 16:30

Strefa czasowa: UTC [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Dragon Age
PostNapisane: Pt 20 lis 2009 15:18 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 15 lip 2004 20:13
Posty: 842
Lokalizacja: Wrocław
No więc jak topic "Rekomendacje gier" wskazuje mamy tutaj sporo użytkowników zainteresowanych tą nową produkcją Bioware'u. Jako że rozpocząłem niedawno grę (z zainstalowaną od razu pewną ilością DLC), to mogę na bierząco dzielić się swoimi obserwacjami. Jak na razie jestem na samym początku.

Z 4 poziomów trudności wybrałem hard.

Generator karty postaci wygląda całkiem znośnie, choć wstępny wybór klas jest raczej ubogi - wojownik, mag, łotrzyk. Mój wybór padł na człowiek/wojownik, co dało mi tylko jeden możliwy backgroud z 6 - human noble.

Gagh, bloom. Na szczęście szybko znika.

DLC - na razie nic inne niż czity za pieniądze. Po przejrzeniu ekwipunku zdecydowałem się nie wyrzucać przedmiotów, ale podkręciłem trudność do nightmare. Zobaczymy jak to pójdzie.

Krótka wstępna rozmowa z ojcem postaci i wizytującym grey wardenem sugeruje następujące rzeczy:
1. Ojciec i brat wkrótce zginą.
2. Nie będę miał innego wyboru niż dołączenie do grey wardenów.
Mogę się w tych rzeczach mylić, ale widziałem już takie rzeczy tyle razy, że raczej w to wątpię.

Pierwszy quest jaki napotkałem to wybicie szczurów w spiżarni. Serio? Eh, niech będzie że jako combat tutorial się nadaje.

Krew w tej grze występuje w śmiesznych ilościach. Po walce ze szczurami spiżarnia była pełna wielkich kałuż.

Grafika jest dobra, choć nie niesamowita - przynajmniej FPS powinno być dzięki temu sensowne.


Na razie tyle. Będę się starał utrzymywać spoilery w minimalnej ilości.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Pt 20 lis 2009 16:35 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 15 lip 2004 20:13
Posty: 842
Lokalizacja: Wrocław
Voice acting - z jednej strony dobre, z drugiej czasami zdąży się przeczytać tekst zanim postać wypowie połowę. W takim razie miło by było móc przeskoczyć resztę, nie ma jednak takiej możliwości (poprawka - escape pozwala dokładnie na to).

Zabite postaci zostawiają z jakichś powodów tylko część ekwipunku - jeśli w ogóle. A akurat przydałby mi się drugi miecz jednoręczny.

Zamknięta skrzynka. Najwyraźniej postacie z mojej drużyny są na tyle grzeczne że otworzenie je niszcząc wspomnianą skrzynkę nawet nie przechodzi im przez myśl - a tych skrzynek jest jak na razie sporo.

Walki wyglądają na rozsądnie trudne (choć może to przez mój poziom trudności), ale każda z nich jest całkowicie oderwana od pozostałych - regeneracja zdrowia zapewnia że o ile przeżyło się poprzednią (znaczy, choć jedna postać z drużyny, bo nawet śmierć się regeneruje, choć z drobnymi uniedogodnieniami w postaci wyleczalnych kontuzji), to następną będzie się toczyć tak jakby tamtej nie było.

Bloom powrócił, i to ze zdwojoną siłą. Ech...

Postaci mają straszliwie plastikowe oczy, które najwyraźniej znakomicie odbijają słońce (do tego stopnia że robią to nawet wewnątrz zamkniętych pomieszczeń :lol:), a w dodatku wszystkie czarne bez tęczówek. Niby drobna rzecz, a razi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: So 21 lis 2009 15:45 
Offline
MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So 17 lip 2004 13:25
Posty: 1458
Cytuj:
to mogę na bierząco


;)

Mało pozytywne Twoje recenzje jak na razie. A ja tu bym musiał jeszcze ramu dołożyć :>

_________________
http://chomikuj.pl/liq0/Galeria/bez*c2*a0tytu*c5*82u,377362451.JPG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: So 21 lis 2009 18:32 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 15 lip 2004 20:13
Posty: 842
Lokalizacja: Wrocław
Jasne, od "bieg". No trudno.

Oczywiście że mogą się wydawać mało pozytywne jeśli jest się przyzwyczajonym do stylu "Duże studio to wydało? ZOMG 11/10 GOTY SUBITO!!1". Poza tym to nie jest recenzja, tylko komentarze na bierząco, w dodatku z próbą unikania spoilerów (zauważ że nie podałem czy miałem rację co do tamtego przewidywania o ojcu i bracie), a te problemy które podawałem są natychmiast oczywiste od razu po zauważeniu, podczas gdy istotne cechy mogące być pozytywne jak jakość fabuły, spójność świata, jakość sidequestów, jakość zaprojektowania systemu postaci i inne, to trzeba sprawdzać nieco dłużej zanim będzie można sensownie cokolwiek o nich powiedzieć.

No więc, kontynuując:

Sposób kontroli kamery zwykle nie sprawia kłopotu, ale bywa irytujący, zwłaszcza w wąskich przejściach w okolicy wysokich budynków.

Quest - znajdź zaginioną w głuszy osobę. Brzmi na questa z eksploracją? BŁĄD! Rozwiązanie natychmiast zaznaczyło się na mapie :lol:.

Ogólny poziom "writingu" i generalnie questów wydaje się nie być rewelacyjny, ale jest dobry.

Komentarze od drużyny i rozmowy wewnątrz drużyny bywają dość mieszanej jakości, choć generalnie jest na tym polu dobrze.

A skoro o samej drużynie mowa, to można mieć ze sobą na raz tylko 3 postaci - jako że nie widziałem jeszcze żeby ktoś zdobył level będąc poza aktywną drużyną może to w dłuższej perspektywie czasu doprowadzić do tego że tylko często używane postaci będą cokolwiek warte.

Wciąż nie pływam w gotówce. Dobrze. Z drugiej strony 5 razy wyższe ceny kupna niż sprzedaży przy rzekomych "discountach" od sprzedawców wyglądają trochę dziwnie.

Jak na mój gust jest za dużo walki, ale taka już jest natura RPG od Bioware.

Nightmare wydaje się być całkiem sensownym poziomem trudności - nie jest łatwo, ale daje się radę praktycznie zawsze. Do tej pory nawet jedna walka zmusiła mnie do obniżenia jej, choć to akurat mój błąd, bo nie kupiłem wcześniej dostatecznej ilości potionów leczących, choć miałem pieniądze i okazję. Nie sądzę żeby DLC miało tutaj za wiele do gadania, bo przestałem używać przedmiotów które dostałem na starcie, a jeszcze mam za niskie statystyki na te lepsze.

Przydałby się nieco lepszy wzgląd w mechanikę. Przykład - wspomniana zamknięta skrzynia. Mam postać potrafiącą otwierać takie skrzynki, ale nie zawsze się to udaje. I teraz pytanie - do otwarcia tej skrzynki potrzebuję kolejnego poziomu zdolności otwierania zamków (którą da się zwiększać raz na kilka poziomów), czy tylko 1 dodatkowego punktu w statystyce powiązanej z otwieraniem zamków (gdzie dostaje się 3 punkty do rozdzielenia na poziom)?

Fabuła wydaje się być snów znów typowym Bioware - jestem na odpowiedniku "kollekt X ajtemz".

Ech. Kiedy dostaniecie opcję dostarczenia oleju do obrony pewnego miejsca, nie róbcie tego. Więcej kłopotu z upewnieniem się że sojusznicy sami się nie usmażą niż pożytku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Śr 25 lis 2009 11:32 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
Lord_Zabujca napisał(a):
Quest - znajdź zaginioną w głuszy osobę. Brzmi na questa z eksploracją? BŁĄD! Rozwiązanie natychmiast zaznaczyło się na mapie
Niestety jest to bolaczka wielu produkcji. Totalnie roz***lo mnie to w Fable2. Tutaj posunieto sie do absurdu - droga do wykonania danego questa jest podswietlona, na szczescie da sie to wylaczyc. Mimo wszystko gra jest kiepska FAB(u)L(arni)E i juz mi sie znudzila.
Wyglada to tak, jakby tworcy gier mieli nas graczy za idiotow :/

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Śr 25 lis 2009 14:04 
Offline
MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So 17 lip 2004 13:25
Posty: 1458
Cytuj:
jakby tworcy gier mieli nas graczy za idiotow


Myślę, że to trochę zależy od tego z jakiej kultury jest producent gry. Skoro Amerykanie nie wiedzą ile mają stanów to dlaczego w grze mieliby sami coś znaleźć? ;)

Cytuj:
Ogólny poziom "writingu"


Co to znaczy writingu? Tzn. nie wiem o co chodzi za ograniczonym jestem :)

_________________
http://chomikuj.pl/liq0/Galeria/bez*c2*a0tytu*c5*82u,377362451.JPG


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Śr 25 lis 2009 14:41 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 15 lip 2004 20:13
Posty: 842
Lokalizacja: Wrocław
http://dictionary.reference.com/browse/writing

"8. literary or musical style, form, quality, technique, etc.: Her writing is stilted."

Nie znam polskiego słowa, ale generalnie angielskie "writing" to jest w tym kontekście generalna jakość wszystkiego co zostało napisane aby stworzyć tą grę - nie tylko sam wypowiadany tekst, ale i scenariusze, sytuacje, to czy charaktery postaci są interesujące i wewnętrznie spójne itp.

Cytuj:
jakby tworcy gier mieli nas graczy za idiotow


Mają, i jeśli by kierować się statystykami sprzedaży, to generalnie mają absolutną rację. Na szczęście w tym wypadku to chyba było niezamierzone. Różne wykrzyniki i strzałki które mają pomagać w questach zaznaczają się na mapie tylko na terenach już odkrytych, a w dodatku tylko wewnątrz danego obszaru w rozumieniu gry (czyli na przykład gdyby zaginiona osoba była w chatce, to wejście do chatki nie zaznaczyłoby się, chyba że quest byłby rozbity na etapy "1. znajdź wejście do chatki; 2. znajdź zaginioną osobę"). Pech czy zły design chciał że byłem w tamte rejony wysłany wcześniej z innym questem, więc były już zeksplorowane i kiedy wziąłem questa z poszukiwaniami to zaginiona osoba zespawnowała się i od razu zaczęła nadawać swoją pozycję poprzez mapę :P.

A więc, nowa porcja obserwacji, a najpierw, kilka sprostowań:

Cytuj:
A skoro o samej drużynie mowa, to można mieć ze sobą na raz tylko 3 postaci - jako że nie widziałem jeszcze żeby ktoś zdobył level będąc poza aktywną drużyną może to w dłuższej perspektywie czasu doprowadzić do tego że tylko często używane postaci będą cokolwiek warte.


Wygląda na to że byłem zwyczajnie na zbyt niskim poziomie na autolevel reszty drużyny, bo zaczęli mi się skalować. No i teraz z jednej strony dobrze, bo nie stracą użyteczności, ale z drugiej jest to bardzo oczywisty trik mechaniczny nie mający związku z tym co rzekomo dzieje się fabularnie, co niektórym może przeszkadzać. Generalnie nie ma rozwiązania tego problemu które zadowoliłoby wszystkich.

Cytuj:
Bloom powrócił, i to ze zdwojoną siłą. Ech...


I znów zniknął, i znów się pojawił, i znów zniknął... Nie wiem co go wywołuje, ale na szczęście zabloomionych terenów nie jest szczególnie dużo.

Cytuj:
Postaci mają [oczy] czarne bez tęczówek.


Okazało się że to kwestia poziomu detali - podkręcenie ilości detali z low (który dałem ze względu na chęć wyciągnięcia dobrego fps) na medium dodało tęczówki, ale bardzo mocno potrzepało po płynności. Poza tym z zauważalnych różnic krew stała się jeszcze śmieszniejsza - po walce moja postać zaczęła wyglądać jakby miała krwawą wysypkę na całym pancerzu :lol:. Wróciłem więc do niższych detali i zastanawiam się który geniusz miał ten cudowny pomysł z usunięciem z nich tęczówek, które są praktycznie jedyną rzeczą której mi brakuje w grafice.

Dalej boli mnie brak wzglądu w mechanikę. Mnóstwo decyzji podejmuje się całkowicie na ślepo lub na czuja - przykładowo, co jest lepsze w możliwym do założenia ekwipunku: +2 ataku (który determinuje najwyraźniej szansę trafienia, choć nie wiadomo JAK, będąc przy tym na dodatek ukrytą statystyką :lol:) czy +1 damage (który oczywiście determinuje obrażenia w razie trafienia - przed ewentualnymi mnożnikami? Po? I jakie właściwie może mieć znaczenie, skoro HP potworów jest ukrytą statystyką?). Takich problemów gdzie decyzję podejmuje się tak naprawdę na ślepo jest mnóstwo.

Świat wygląda na dość przemyślany. Póki co nie znalazłem jakichś drastycznych wewnętrznych niespójności, a na dodatek dla chętnych dostępne jest mnóstwo informacji w formie tekstowej w dzienniku.

A skoro o dzienniku mowa, to jego część odpowiedzialna za questy jest niesamowicie uboga, zwłaszcza po tym jak Wiedźmin zademonstrował jak wygląda dobrze wykonany automatyczny dziennik. Generalnie "feedback" w kwestii questów kuleje - w pewnym momencie wykonywałem nawet questy, a zupełnie nie wiedziałem jakie. Przykładowo, jednym z pierwszych questów z czegoś w rodzaju złodziejskiej tablicy ogłoszeń jest pozbycie się ciał które pojawiły się gdyż parę transakcji złodziejom nie wyszło. Wziąłem go, a następnie całkiem o nim zapomniałem. Jakiś czas później natknąłem się na człowieka stojącego nad martwym ciałem i mówiącym że "nie chciał go zabić". Kliknięcie na ciało sprawiło że trafiło mi do ekwipunku, a człowiek zmienił tekst na coś w stylu "Ha! Nikt nie będzie mi... NAM podskakiwał, co?". Ku mojemu dalszemu zdziwieniu brak było opcji "łapaj mordercę!", a trup w ekwipunku nie dawał mi żadnej nowej opcji rozmowy z pobliskim sierżantem straży. Dopiero później przypomniałem sobie o tym queście z tablicy. Na szczęście ten absolutny bezsens jaki się pokazał pod względem opcji w tym queście nie jest za bardzo reprezentatywny. W większości przypadków opcje są raczej ubogie, i prawie na pewno prowadzące do długich korytarzy pełnych walki, ale fabularnie sensowne.

"Otrzymałeś nowy przedmiot" - tyle się dowiadujemy jeśli do ekwipunku doda się jakiś przedmiot drogą inną niż przez sklep czy zabieranie przedmiotów poległym. Czy naprawdę tak ciężko byłoby zrobić zamiast tego "Otrzymałeś nowy przedmiot: [X]"? A tak szukaj sobie w blisko setce przedmiotów z ekwipunku który jest ten nowy.

Kradzież - bardzo nie podoba mi się jak zrobiono tą umiejętność. Działa mianowicie tak - co dziesięć sekund można jej użyć na osobie i w warunkach, a także szansą sukcesu zależnymi od poziomu umiejętności (szansa sukcesu zależy również chyba od statystyki cunning, choć może dexterity). Sukces dodaje odrobinę pieniędzy lub mały przedmiot i sprawia że celu nie da się drugi raz okraść (w szczególności może dodać pieniądze lub przedmiot które nie pojawiłyby się do zabrania gdyby cel zabić, co oczywiście ma bardzo głęboki sens). Nie ma możliwości wybrania co się właściwie chce ukraść, po prostu dostaje się losowo dodatkowy przedmiot / dodatkowe pieniądze i już. W szczególności nie można ukraść kluczy do zamkniętych skrzyń i pomieszczeń (a oczywiście są takie, które są zamknięte na nie lockpickowalny plot lock). Porażka, nawet w wypadku użycia tej umiejętności na neutralnej postaci, daje tylko "stealing failed" i żadnych konsekwencji. Generalnie sposób jej wykonania bardzo przypomina implementację z MMO, nie z faktycznego RPG - można zresztą to powiedzieć również o większości systemu walki.

System ekwipunku dało się zrobić o wiele lepiej. Tak jak jest ma się po prostu miejsce na X przedmiotów (gdzie maksimum można zwiększać kupując plecaki, w szczególności można kupić więcej plecaków niż ma się osób w drużynie bez żadnych konsekwencji :lol:) i najmniejszy pierścionek i największa zbroja płytowa zajmują w nim tyle samo miejsca.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Śr 02 gru 2009 7:43 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr 30 cze 2004 15:32
Posty: 785
Lokalizacja: Event Horizon
Temt odrobinę wysechł, więc może coś dorzucę...

http://www.frazpc.pl/artykuly/792/Drago ... it/czy/kit

Jak się do tego ustosunkuje LZ? Szczera recenzja czy "artykuł sponsorowany"?

_________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dragon Age
PostNapisane: Śr 02 gru 2009 15:53 
Offline
Peon Slayer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 15 lip 2004 20:13
Posty: 842
Lokalizacja: Wrocław
Skończyłem już "kollekt 4 ajtemz" i "fajnol tołki erja" i jestem na "fajnol szołdałn erja" (serio, ten zawsze powielany schemat Bioware jest nieco dobijający). Chciałem wstrzymać się z pisaniem zanim nie dokończę.

Wygląda na faktycznie szczerą, miejscami przekolorowaną na plus lub też (rzadziej) na minus recenzję. Myślę że po prostu przekleję kawałki które wymagają według mnie komentarza. Od razu widzę również, że przydadzą nam się na forum nowe tagi bbcode, więc je dodałem :P.

Najpierw więc wideorecenzja:



Początek niestety pokazuje jak spędzana jest większość gry - walki, walki, walki.

Z tego co rozumiem "Początek" ma sugerować że to po prostu pierwsza część serii, która ma kontynuuwać od wydarzeń z gry. Podobno nawet będzie można importować zapisane gry w celu odpowiedniego ustawienia pewnych rzeczy w dalszych częściach, jak to ma mieć miejsce choćby w Mass Effect 2. Nie słyszałem natomiast nigdy żeby było to odniesienie do 'origin vignettes'.

'Drużyna to prawdziwa perełka' - no, nie jestem wcale co do tego tak przekonany. 'Odkrywanie streżonych przez nich sekretów' zwykle odbywa się następująco:
1. Daj podarki
2. Wybierz opcję rozmowy dotyczącą ich 'sekretów'
Wspomniane 'namiętne romanse' generalnie wyglądają tak samo. Same postaci też nie są jakoś przesadnie rewelacyjne. Znośne, czasami dobre, ale tyle. Na pewno nie nazwałbym ich 'najmocniejszą stroną' tej gry. Swoją drogą grałem w wersję angielską i nie zauważyłem żeby ich voice acting był jakiś szczególnie zły, a tymczasem z tego co słyszę w tej wideorecenzji to w wersji polskiej po dukaniu Alistair'a jest okropny :lol:.

'Większość problemów można rozwiązać na dwa sposoby: pokojowy i po męsku':
1. Nieprawda. Większość problemów można rozwiązać tylko z dużą dawką mordowania, czasem na końcu serii mordów można zastosować trochę dyplomacji
2. Dyplomacja to najwyraźniej przeciwieństwo "po męsku" jak rozumiem jest? Ech, ta dzisiejsza młodzież...

'Zdolności jest naprawdę sporo' - cóż, to się rozbija na dwa rodzaje. Jeden to dostępne dla wszystkich talenty które dostaje się raz na kilka poziomów i tych NIE jest sporo. Mamy tutaj tak:
1. Kradzież kieszonkową, która jest zaimplementowana w sposób czyniący ją generalnie bezużyteczną
2. Survival, który daje możliwość zobaczenia wrogów na radarze zawczasu. Dość przydatne, ale wystarczy żeby jedna postać w drużynie go miała - dwie postaci z rozwiniętym tym talentem są dokładnie tak samo użyteczne jak jedna, więc generalnie nie będzie to zbyt często rozwijana umiejętność.
3. 3 zdolności od tworzenia różnych rzeczy - tutaj wystarczy wręcz żeby tylko jedna postać w drużynie miała rozwiniętą każdą z nich, i to najlepiej postać spoza 'aktywnej drużyny'. Wtedy wystarczy ją wybierać tylko na produkcję i zwracać. Małym wyjątkiem są tutaj trucizny, które najwyraźniej nie wiadomo jak rozsmarowywać trucizny na broni jeśli nie zna się podstaw ich tworzenia :lol:.
4. Walka, którą każda postać z aktywnej drużyny prawdopodobnie rozwinie maksymalnie.
5. Taktyka, która dodaje więcej slotów do programowania AI. Generalnie bezużyteczne, bo slotów bazowo i tak jest dość dużo na typową sytuację, a w nietypowej i tak o wiele lepiej jest kontrolować działania drużyny ręcznie.

(EDIT: A, tak - główny bohater ma jeszcze jedną, generalną umiejętność odnoszącą się do perswazji. Bardzo przydatny talent, choć rozwijanie go również nie jest jakoś szczególnie skomplikowane)

Stąd bardzo szybko nie wiadomo co wybrać, ale bynajmniej nie dlatego że 'jest ich tak dużo', ale dlatego że ma się już 4 talenty w walce i 1 w truciznach, a reszta opcji jest całkowicie bezużytecznym powieleniem tego co ktoś inny już umie :lol:.

Dalej są zdolności zależne zależne od klasy. Tutaj też nie ma jakiegoś szału wyboru - przykładowo dla wojowników wybieramy specjalizację i się jej trzymamy ('wszechstronność' jest tutaj naprawdę kontrproduktywna), a że zdolności są pogrupowane w liniowe, czteropoziomowe 'drzewka' to nigdy za bardzo z tym problemu nie będzie. Dla łotrzyków rozwój zdolności 'obsługi broni' również tak samo wygląda, zaś ich typowo klasowe umiejętności wewnątrz drzewek to w dużej mierze ta sama umiejętność (najbardziej jaskrawy przykład - otwieranie zamków 1,2,3 i 4, skradanie się 1,2,3 i 4), tylko że na coraz wyższych poziomach. U magów sprawa wygląda trochę ciekawiej, ale nieszczęśliwie zrobiono tak że zdolności i czary dla nich to to samo, co jeśli rozwinie się ich 2 specjalizacje oznacza że pod koniec gry 'doświadczony' mag będzie miał śmiesznie mało czarów. Zresztą, ich efekty praktycznie się duplikują, rozbijając się na 2 grupy - stun i damage dealing, gdzie stun jest zwykle cenniejszy. Dla wszystkich dochodzą jeszcze specjalizacje, czyli w sumie dwa 4 elementowe drzewka.

Podsumowując, o ile można powiedzieć że ten system 'działa', to specjalnie dużego problemu z wyborem mieć nie będziesz, a już na pewno nie od nadmiaru opcji :P.

Jego narzekanie na 'klaustrofobiczność' jest tylko poniekąd prawdziwe. Fakt, że większość lokacji ma niestety charakter małego hub'u handlowo questodajnego prowadzącego do wielkiej lokacji z niekończącą się serią walk, ale mam wrażenie że on tutaj pije do tego że nie wygląda to jak Oblivion z jego możliwością łażenia bez generalnego celu, co jest trochę dziwnym zarzutem.

'Oprawa wizualna' jest moim zdaniem całkiem w porządku, a grałem na niskich detalach (co, jak wspomniałem wcześniej, miało dwa spore efekty uboczne - bardzo negatywny efekt beztęczówkowych oczu i bardzo pozytywny efekt ograniczenia tych śmiesznych ilości krwi które pojawiają się w grze). Z tą 'łezką w oku' bym jednak nie przesadzał.

'Miała być rewolucja, jest co najwyżej ewolucja' - a bzdury! Gra była reklamowana jako powrót do korzeni, 'spiritual succesor' dla serii Baldurs Gate. W tym wymiarze gra sprawdza się dobrze, a jej 'rewolucyjne' aspekty jak walka w stylu MMO i jej nowoczesny, cudowny prosty system rozwoju postaci są wręcz minusami.

Grywalność jest faktycznie generalnie dobra, a czasami bardzo dobra, o ile zignorujemy całe tony fillerowej walki. Jedna lokacja ma jej wręcz tyle, że aż stworzona została dodatkowa mapa do przemieszczania się pomiędzy jej częściami. Brr... Jeśli miałbym wskazać najgorszy aspekt DA, to byłoby to właśnie to. Najlepszym z kolei aspektem byłby prawdopodobnie bardzo rozbudowany i raczej spójny świat, w który fabuła generalnie całkiem nieźle się wpisuje (pomijając pewne aspekty jak rzekome właściwości uzależniające lyrium, z którego robione są mana potiony, tudzież mordercze właściwości krwi darkspawnów, w której drużyna jest skąpana przez mnóstwo czasu bez żadnych negatywnych skutków). Praktycznie jedyną wadą stworzonego na potrzeby gry świata jest absolutna bezsensowność 'szarych strażników' jako takich, no ale o tym ciężko dyskutować bez spoilerów.

Podsumowanie samym końcu jest prawdopodobnie dość słuszne. Dla mnie to jest 'solidny erpeg', ale widzę skąd mogą się wziąć ludzie stojący po stronie 'BEST GAEM EVAR!'. Ci ludzie się oczywiście mylą, ale cóż :lol:.


A teraz do tekstu. Tam gdzie się nie pokrywa z wideorecenzją generalnie się z nim zgadzam, choć też mam kilka komentarzy:

Cytuj:
Niestety każda lokacja jaką ujrzycie na mapie jest tylko jednym z przystanków do rozwiązania głównego wątku fabularnego. Liczyłem na nieco większy świat, w którym będą wioski, miasta czy też zamki, kompletnie nie związane z ratowaniem Fereldenu, w których będzie można w czysto egocentryczny sposób powiedzieć "Reszta może poczekać".


Wedle fabuły właśnie odbywa się inwazja ork... darkspawn'ów, która w wyraźny sposób rozlewa się po mapie (ba, nawet jedno z miast zostaje w trakcie gry zniszczone, i to w stylu 'było i nie ma', a nie 'dramatyczny quest związany z inwazją kończy się zniszczeniem miasta'), a on najwyraźniej chciałby móc olać to wszystko, pozbierać kwiatki, a potem wrócić do main questa i żeby jeszcze cała inwazja na niego poczekała :lol:.

Cytuj:
Rozmowa z nimi, dociekanie tajemnic, których początkowo ściśle strzegą to czysta przyjemność, a przysłuchiwanie się wymianie zdań między każdym z nich zawsze skutkowało wielkim uśmiechem pojawiającym się na mojej twarzy.


O tych 'tajemnicach' już wspomniałem, natomiast ich wymiany zdań stoją na bardzo mieszanym poziomie. Fakt, zdarza się kilka całkiem dobrych, ale generalnie czas spędzony na słuchanie ich mi osobiście wyglądał na stracony.

Cytuj:
W najgorszym wypadku odejdą, w najlepszym natomiast mogą udać się z nami w ustronne miejsce, a na dokładkę dostaną sporą premię do jednej ze swoich statystyk.


A przez 'sporą' ma chyba na myśli 'absolutnie pomijalną'. Z tego co rozumiem jest to przy maksymalnym rozwinięciu +4 do jednej statystyki, co się przekłada na 1 i 1/3 poziomu, a i to nie do końca bo przy tym dodatkowym poziomie dostałoby się jeszcze o wiele bardziej znaczącą umiejętność.

Cytuj:
W grze dostępne są cztery klasy: wojownik, mag i łotrzyk.


lawl :lol:

Dalej zrzędzi nad grafiką, które to w moim odczuciu zrzędzenie jest całkowicie nieuzasadnione - a grałem przez całą grę w z kamerą TPP.

W recenzji brakuje mi wspomnienia o bardzo ubogim bestiariuszu, który jest głównym czynnikiem odpowiedzialnym za to jak męczące są fillerowe walki. Generalnie w roli wrogów występują:
1. Humanoidzi, w wersji wojownik (w odmianie podstawowej i ulepszonej), mag i łucznik (z czego same darkspawny, stanowiące większość przeciwników którzy przez całą grę zostaną zabici reprezentowane są przez dwa gatunki: goblin i ork (w odmianie uruk-hai z filmowej adaptacji LOTR), tutaj zwane dla niepoznaki genlock i hurlock). Walka w kontekście każdej wersji zawsze wygląda tak samo.
2. Zwierzęta, które tak naprawdę różnią się między sobą praktycznie tylko wyglądem, i z którymi walczy się tak samo jak z humanoidalnymi wojownikami
3. Okazjonalny ciekawszy potwór: ogr (pojawiają się w małych ilościach przez całą grę), drake (6 w całej grze) i golem (tylko w małym fragmencie dwóch lokalizacji). O ile ogry wymagają trochę innego podejścia
4. Demony, które również pod względem funkcji można rozbić tak samo jak humanoidów i stosować na nie dokładnie te same taktyki
5. Boss monstery

Po pewnym czasie walka zaczyna być bardzo męcząca, bo prawie zawsze wygląda tak samo, a jest jej MNÓSTWO. Nie byłoby to aż tak zauważalnym problemem gdyby nie nabijano długości gry wciskając tyle fillerowych przeciwników, no ale co poradzić. Pozostaje tylko przełączyć w tym momencie na easy, bo naprawdę nie jest to nic ciekawego ani wymagającego, a tak szybciej minie. Zawsze można spowrotem podkręcić trudność gdy strefa obowiązkowych filler combatów się skończy.

Podsumowując - nie jest to 'artykuł sponsorowany', ale mam do tej recenzji pewne uwagi :lol:.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL