Rekomendacje gier [Shoutbox]

Lord_Zabujca

Pane, jeśli to ta stara platformówka, to bardzo proste to jest - wystarczy tylko wyczaić że na poziomie z ucieczką dywanem można nabić dowolną ilość żyć jaka ci się podoba, bo po tym to już z górki

.

Andrzej

Cytuj:

Tam zaraz pasję. Po prostu uważam to za normalny sposób spędzania wolnego czasu, porównywalny właśnie z oglądaniem telewizji (tylko lepszy, bo interaktywny).

Normalny jak normalny ale troche nolifowy dlatego im wczesniej tym lepiej.

Lord_Zabujca

Ciekawe co masz do powiedzenia na temat właśnie oglądania telewizji - z tego też jak rozumiem się wyrasta?

liq · **Dołączył(a):** So 17 lip 2004 13:25 **Posty:** 1458

Z tym nolifem to bez przesady. Gram ze Smokoszem prawie codziennie więc mogłoby to o tym świadczyć. Ale wczoraj nie graliśmy. Bo poszedłem na koncert i tu pierwszy raz w życiu liq został wystawiony do wiatru. Ale ponownie mógł liczyć na Smokosza bo ten dał się zbanować

Andrzej

Lord_Zabujca napisał(a):

Ciekawe co masz do powiedzenia na temat właśnie oglądania telewizji - z tego też jak rozumiem się wyrasta?

Nie wiem bo nie ogladam. Ale w kazdym razie napisalem "troche".

liq · **Dołączył(a):** So 17 lip 2004 13:25 **Posty:** 1458

Różne rzeczy można w tej tv oglądać

Smokosz

Heee.

Co to za argumentum am dupum z tym porównywaniem grania do TiVi, książek itepe.

Gry są bezwartościowe nawet w porównaniu z najwieukszym gównem wymienionym przez LZ czyli telewizją. Z telewizji można obejrzeć wiadomości, pogodeu, program o dinozaurach czy cokolwiek wartościowego. Wartościowego, czyli:

a) przydatnego w życiu: obejrzysz pogodeu, nie zmokniesz na deszczu/nie rozjebiesz sieu samochodem o drzewo bo bedziesz wiedział że spadnie śnieg i zdążysz wymienić opony na zimowe

b) zwieukszy twoją nieprzydatną praktycznie, ale realną i poważną wiedzeu

Poza tym żeby nadążać za nowościami bez przerwy trzeba inwestować w komputer (mało kto ma te 1000 RAM i mega szybki proc dla celów edukacyjnych/pracy).

Dla mnie gry to rzecz z której sieu bezwzgleudnie wyrasta, wiadomo że czasem można sobie pociąć w wypróbowanego wara2 czy inny standard, ale żeby być na bieżąco i żywo sieu tym interesować, poświeucać jakiś konkretny czas, i O ZGROSO, traktować jako przedmiot rozmowy? Dla mnie w pewnym wieku to poraszka 1000 i świadczy o takiej osobie jak najgorzej. Albo wyalienowany dżonson, albo piotruś pan, albo jakiś inny chujas.

Andrzej

Lol teraz smokosz jest andrzejem. Jakbym mial pisac pro posta napisalbym go mniej wiecej wlasnie tak!

liq · **Dołączył(a):** So 17 lip 2004 13:25 **Posty:** 1458

Ty piszesz posty by mieć ich najwięcej a co do Smokosza to o 22 będzie on na BN co wystarczy za ripostę

Lord_Zabujca

Smokosz napisał(a):

Gry są bezwartościowe nawet w porównaniu z najwieukszym gównem wymienionym przez LZ czyli telewizją.

'k. Tylko że nie. Ale jak nie widzisz nawet tej prostej analogii pomiędzy tymi dwoma (gry jako rozrywka typu telewizja z dodaną interaktywnością, a bez reklam) to nie widzę sensu żeby tutaj dalej dyskutować.

Smokosz

Lord_Zabujca napisał(a):

Smokosz napisał(a):

Gry są bezwartościowe nawet w porównaniu z najwieukszym gównem wymienionym przez LZ czyli telewizją.

'k. Tylko że nie. Ale jak nie widzisz nawet tej prostej analogii pomiędzy tymi dwoma (gry jako rozrywka typu telewizja z dodaną interaktywnością, a bez reklam) to nie widzę sensu żeby tutaj dalej dyskutować.

widzeu i wyłuszczyłem dlaczego niczego to nie zmienia lecz ty wolisz zaślepiać sieu dalej twoja sprawa lecz gdy chuj ci zajrzy w oczy nie płacz HALO SMOKOSZ RATUJ CHYBA JESTEM CHUJEM

Lord_Zabujca

Panie, jedyne co ci się udało wykazać to to że nie rozumiesz prostych analogii i umiesz skutecznie chochoły zwalczać. Jak chce ci się dalej o tym gadać, to wykaż chociaż czemu porównanie rozrywkowej funkcji gier do interaktywnej telewizji niby nie ma sensu. "ZOMG BO W TEFAŁ SĄ WIADOMOŚCI I POGODA" nie działa choćby dlatego że mowa o rozrywce, a człowiek oglądający takie rzeczy dla rozrywki ma już raczej dość problemów żeby go tutaj jeszcze jako przeciętnego reprezentanta wciągać :lol:

.

Smokosz

Lord_Zabujca napisał(a):

czemu porównanie rozrywkowej funkcji gier do interaktywnej telewizji niby nie ma sensu.

Wszystko już napisałem. Kupujesz sobie telewizor, płacisz jednorazowo i od ciebie już zależy czy oglądasz jakieś gówna czy poważne rzeczy typu Tomasz Lis Pierdoli Lajf, możesz spędzać kilka godzin dziennie przełączając kanały, ale nie musisz. W komputer ładujesz pieniądze cały czas, tylko po to żeby grać, bo do pracy, jakiej byś nie miał, możesz mieć nawet Win 98 i taki hardware że jedyna gra w którą pograsz to sapper a i tak wszystko zrobisz.

Dżeneralnie gry komputerowe wymagają wiekszego wkładu czasu i pieniedzy + inwestowanie w te sprawy nie daje ci niczego poza rozrywką, w przeciwieństwo do kupna telewizora, bo poziom sprzetu jakiego wymagają gry wydane w ciągu ostatnich miesiecy nie jest potrzebny do niczego innego niż właśnie giercowania.

Dlatego zajmowanie sie grami w wieku w którym powinno sie wydawać forseu na inne sprawy świadczy o tym, że człek jest niezdrów jako jednostka społeczno-ekonomiczna w pryncypacie podaj cegłe.

Andrzej

Cytuj:

W komputer ładujesz pieniądze cały czas, tylko po to żeby grać, bo do pracy, jakiej byś nie miał, możesz mieć nawet Win 98 i taki hardware że jedyna gra w którą pograsz to sapper a i tak wszystko zrobisz.

Nowy photoshop gogo.

Z racji tego ze Lord sie poplakal po moim poscie tutaj musze zmienic stanowisko i stwierdzam ze smokosz nie potrafi byc andrzejem i prosowo wykazac tego co chce.

Smokosz

Andrzej napisał(a):

Nowy photoshop gogo.

CS4 wymaga 512 mb RAM, wychodząca w tym roku Mafia II ok. 2 gb

Andrzej

Co to ma do tego? Definitywnie nie umiesz byc andrzejem. 2-0 hsc newb.

Avenger_

Smokosz - masz slabe (latwe do puff) argumenty, a czasem i http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man
Andrzej - brak argumentow
liq - mąci

Avenger jest oficjalnie przydupasem LZta w tej debacie, ale po raz kolejny uwaza siebie za istote zbyt doskonala (a przy tym nieatakowana), by miziac sie z wami

PS. Smokoszu... pozostan tam, gdzie nalezysz

Smokosz

Avenger_ napisał(a):

http://en.wikipedia.org/wiki/Straw_man

chujek zapodaje angielski artikyl choć jest wersja polska, nasza, narodowa.... gardze toba śmierciu...... czytasz se jak na occultach jakiś jakieś chujaski zapodaja takie teksty i myslisz ZAPODAM STRAW MENA ZAMIAST Sofizmat rozszerzenia TO BEDZIE TAKIE CZAD LUŹNE SPODENKI I TŁISTONOGI

Andrzej

LoL smokosz zmiazdzyl avego.

liq · **Dołączył(a):** So 17 lip 2004 13:25 **Posty:** 1458

Schodzicie z tematu

Lord_Zabujca

Gagh! 2 razy straciłem post po napisaniu, a przed wysłaniem! Dobra, trzecie podejście.

Andrzej napisał(a):

Lord sie poplakal po moim poscie

Uwaga, uwaga! Niepowtarzalna (heh, gdyby to była prawda) dla nas zwykłych śmiertelników szansa we wzgląd w Magiczny Świat Andrzeja, tylko w tym temacie (heh^2).

Smokosz napisał(a):

W komputer ładujesz pieniądze cały czas, tylko po to żeby grać, bo do pracy, jakiej byś nie miał, możesz mieć nawet Win 98 i taki hardware że jedyna gra w którą pograsz to sapper a i tak wszystko zrobisz.

Acha. Tylko że nie. Teraz nawet tania maszyna biurowa ma tak rozbudowaną bibliotekę gier które jest w stanie uruchomić że to nawet śmieszne nie jest. Nie chodzi tutaj o granie koniecznie w wymagające sprzętowo nowości (z których i tak mało co ciekawego wychodzi), i to koniecznie na max detali, bo to skrajna głupota i nikt nie próbuje tego forsować. A swoją drogą, coś ty się tak do tego RAM'u przyczepił? To akurat jeden z najtańszych komponentów - 4 GB było całkowicie osiągalne małym kosztem już lata temu, a wciąż całkowicie wystarcza do praktycznie wszystkiego. Zresztą, to i tak jest całkiem nieistotne - ja próbuję mówić generalnie o graniu jako czynności wykonywanej dla rozrywki (kompletnie nic nie mówiąc o sprzęcie, bo to nie jest tak że tabunom gier które już zostały wydane z czasem ciągle rosną wymagania), ty mówisz o szajbniętym gonieniu najnowszej technologii do gier i udajesz że to co mówię i to na co najwyraźniej odpowiadasz to to samo. Strawman panie, Avenger dobry link wkleił.

Spróbujmy ostatni raz. Sytuacja - masz komputer i dostęp do kopii gry, którą ten komputer uruchomi. Masz TV w którym lecą tradycyjne pierdoły. Wiadomości i pogoda w TV nie mają znaczenia, bo to jest tylko zduplikowana funkcjonalność którą dostarcza internet, i to w wygodniejszy sposób - a zresztą, człowiek który by to oglądał dla rozrywki ma już dość własnych problemów osobowościowych żeby go tu jeszcze jako reprezentanta wciągać. NIC NIE MUSISZ KUPOWAĆ. Nie masz akurat nic lepszego do roboty, więc:

1. Oglądasz TV.
2. Grasz w grę.

Czy naprawdę nie widzisz tutaj podobieństw (są różnice, oczywiście) pomiędzy tymi dwoma opcjami?

Andrzej

Cytuj:

Uwaga, uwaga! Niepowtarzalna (heh, gdyby to była prawda) dla nas zwykłych śmiertelników szansa we wzgląd w Magiczny Świat Andrzeja, tylko w tym temacie (heh^2).

Ultra glupi koment. Nawet w specjalnej kategorii w ktorej jestes tylko ty ma on ocene 3/10 w dziedzinie bycia dobrym komentem.

Smokosz

Cytuj:

Czy naprawdę nie widzisz tutaj podobieństw (są różnice, oczywiście) pomiędzy tymi dwoma opcjami?

Raportuj ten post

Widzeu PEWNE podobieństwa. Ale i tak w naszym kreugu kulturowym dorosły facet zajmujący sieu grami jest postrzegany jako niepoważny i żyd. Nie bez powodu.

liq · **Dołączył(a):** So 17 lip 2004 13:25 **Posty:** 1458

Smokosz ma rację. Inaczej spojrzą na ciebie gdy powiesz "lubię godzinę pograć na komputerze" a inaczej niż gdy powiesz "lubię godzinę oglądać tv"

Lord_Zabujca

liq napisał(a):

Inaczej spojrzą na ciebie gdy powiesz "lubię godzinę pograć na komputerze" a inaczej niż gdy powiesz "lubię godzinę oglądać tv"

Wiem, ale co z tego? Ludzie tak uważają bo ludzie tak uważają - a to nie jest szczególnie dobry powód.

Smokosz

twój pojnt is, że oglądanie TV nie różni sieu drastycznie od giercowania w gry które na dodatek są interaktywne. Odrzucasz stwierdzenie o tym, że "ludzie inaczej spojrzą"

Analogiczna sytuacja:

Jeden facet mówi "lubie dymać swoją żone" a drugi "lubie wsadzać chuja swojemu królikowi w uszy"

i to i to zachowanie seksualne, jeden i drugi zaspokaja sie w taki a taki sposób, NA DODATEK WSADZANIE CHUJA W USZY KRÓLIKA JEST LEPSZE BO USZY SĄ BARDZIEJ MIENTKIE NIŻ CIPA ŻONY

Niemniej w pewnym wieku zajmowanie sie grami zamiast oglądania TV jest takim samym wynaturzeniem jak wsadzanie chuja w uszy królika zamiast dymania żony

Lord_Zabujca

Smokosz napisał(a):

twój pojnt is, że oglądanie TV nie różni sieu drastycznie od giercowania w gry które na dodatek są interaktywne. Odrzucasz stwierdzenie o tym, że "ludzie inaczej spojrzą"

Owszem, bo fakt że ludzie uważają bezmózgie lampienie się w ekran za całkowicie normalne i społecznie akceptowalne, a lampienie się w ekran połączone z wpływaniem na to co się dzieje na ekranie nie, jest idiotyczny, ale co poradzić.

yco

Argumenty 'nolajf' sa moim zdaniem kompletnie idiotyczne. Jak mozna osadzac czlowieka co robi ze swoim wolnym czasem. Jest to jego prywatna sprawa. Jak dla mnie wiekszym no-lajfem jest ktos kto posiada bazylion znajomych on-line niz waskiej grupy prawdziwych 'analogowych' przyjaciol. Opinia 'ludzi' mnie nie obchodzi. Co do walenia w uszy krolika, to jest to znecanie sie nad zwierzetami, ktore ma sie nijak do poprzedniego porownania.

Zauwazylem u Smokosza, ze co wejde na forum, to zachowuje sie on kompletnie inaczej. Wyglada to tak, jakbys cierpial na jakies rozmnozenie jazni.
Andrzej probuje udowodnic za wszelka cene, ze on i tak wie lepiej. To nie jest wcale 'cool' Andrzeju, dorosnij wreszcie.
Latwo przykleic komus etykietke, ale mozna sie bardzo pomylic.

Argument o wydawaniu pieniedzy jest jeszcze bardziej idiotyczny. Juz dawno stwierdzilem ze nie ma najmniejszego sensu uzywac komputera do grania (no chyba ze jakies FLASHowe pierdolki z netu), znacznie taniej i wygodniej jest zakupic sobie konsole. Do decyzji takiej doszedlem, gdy chcialem pograc w Fallout3 - kupienie nowego PC (no rozbudowa laptopa byla praktycznie niemozliwa, w stopniu pozwalajacym na granie) wyszloby wiecej niz kupienie XBOXa. Do tego, jak juz zostalo wspomniane, zmuszeni jestesmy ciagle tego biednego kompa ulepszac... konsole kupilem pol roku temu i jedyna inwestycja bylo kupienie akumulatorow (paluszki tansze, ale czesciej trzeba je zmieniac). Pomijam cene gier, bo piractwo powinno byc tepione. Kupuje gry 'pre owned' i czesto w bardzo korzystnej cenie (MassEffect za 15EUR, MassEffect2 za 35 bo to nowosc). Do tej pory kupilem 3 gry (nie licze dwoch, ktore dostalem w bundlu z konsola za free) Fallout3, MassEffect, MassEffect 2. Na F3 i ME poswiecilem jak na razie okolo 4 miesiecy. Gralem akuraty tylko wtedy gdy nie mialem NIC innego do roboty poznymi wieczorami, w oczekiwaniu az moja kobieta wroci z pracy (no chyba ze spamowanie na forum mozna uwazac za cos pozytecznego). Kontynuujac - TV jest chyba jeszcze wiekszym wydatkiem, no chyba ze wystarczaja ci trzy publiczne kanaly (akurat jeszcze w Polsce mialem wybor miedzy TVP1, TVP2 i Polsatem). Musisz opalacac abonament RTV, kupic dekoder i placic miesiecznie za kilka kanalow (a jeszcze wiecej, jezeli chcesz miec jakis sensowny wybor), a nastepnie okazuje sie ze tak na prawde nic tam ciekawego nie ma (przynajmniej dla mnie nie bylo, gdy ostatnio zasiadlem przed TV u moich rodzicow), wieszkosc do papka dla idiotow albo klamstwa i "zle wiadomosci". Sam w domu nie odbieram zadnego rodzaju sygnalu TV. Pan inspektor chcial mi dowalic kare za nieoplacanie abonamentu bo ustawa nakazuje placenie za posiadanie odbiornika a nie za odbieranie sygnalu (chore!). Nie chcial uwierzyc ze uzywam go tylko jako wyswietlacza dla konsoli i komputera. Uwierzyl gdy przynioslem narzedzia i chcialem zabrac sie za 'pozbawienie tunera funkcji uzytkowych' czyli prostom mowiac uszkodzenia gniazd antenowych.

Ja traktuje granie jako hobby, ktore jest jakas forma rozrywki. Kto inny moze zbierac znaczki albo pokemony. Ja gram, co to komu szkodzi? Moj tatko tez pogrywa, pare razy nawet gralismy razem. Sam tez chcialbym moc kiedys pograc z wlasnym synem (na kompie/konsoli/w szachy/w pilke), tak samo jak wybrac sie na mecz, czy pojechac w gory...
Wszystko jest dla ludzi, tylko nalezy opdpowiednio tego uzywac, nie naduzywac.

BTW - gram troche w ME2 i zauwazylem sporo zmian. Gra sie troche przyjemniej, ale zbyt malo jeszcze widzialem zeby wydac jakas konkretna opinie.

Pozdrawiam,
yco.

Avenger_

Cytuj:

Zauwazylem u Smokosza, ze co wejde na forum, to zachowuje sie on kompletnie inaczej. Wyglada to tak, jakbys cierpial na jakies rozmnozenie jazni.

Cytuj:

Ostatnio edytowany przez yco, Czw 01 Kwi 2010 20:46, edytowano w sumie 1 raz

no u

Scarab · **Dołączył(a):** Pn 05 lip 2004 10:01 **Posty:** 335

yco napisał(a):

Argumenty 'nolajf' sa moim zdaniem kompletnie idiotyczne. Jak mozna osadzac czlowieka co robi ze swoim wolnym czasem. Jest to jego prywatna sprawa. Jak dla mnie wiekszym no-lajfem jest ktos kto posiada bazylion znajomych on-line niz waskiej grupy prawdziwych 'analogowych' przyjaciol.

Cholera, czuję się zjechany.

yco napisał(a):

Do decyzji takiej doszedlem, gdy chcialem pograc w Fallout3 - kupienie nowego PC (no rozbudowa laptopa byla praktycznie niemozliwa, w stopniu pozwalajacym na granie) wyszloby wiecej niz kupienie XBOXa.

o_o

yco napisał(a):

Do tego, jak juz zostalo wspomniane, zmuszeni jestesmy ciagle tego biednego kompa ulepszac... konsole kupilem pol roku temu i jedyna inwestycja bylo kupienie akumulatorow (paluszki tansze, ale czesciej trzeba je zmieniac).

O_O

Jak dla mnie kupowanie xboxa żeby pograć sobie w gry które mamy na kompie jest idiotyczne. Rozumiem że można kupić sobie jakąś konsolę w której nie są zastosowane proste pady taką jak Wii, gdzie grywalność jest naprawdę spora. A Fallout 3 jest akurat syfem którego tykać się nie powinno, bo ta gra jest na góra dwie - trzy godziny przy dobrych wiatrach. Nie grałem w Mass Effect, więc wstrzymuję się na ten temat.

yco napisał(a):

Kontynuujac - TV jest chyba jeszcze wiekszym wydatkiem, no chyba ze wystarczaja ci trzy publiczne kanaly (akurat jeszcze w Polsce mialem wybor miedzy TVP1, TVP2 i Polsatem).

Facepalm.jpg

Telewizora w domu nie masz? Nawet do takiego starego idzie kupić przejściówkę, gdzie można podłączyć sobie wszystkie trzy kabelki od konsoli i działa. A taki telewizor można dostać za kilkadziesiąt złoty, albo i nawet za darmo.

yco napisał(a):

Musisz opalacac abonament RTV, kupic dekoder i placic miesiecznie za kilka kanalow (a jeszcze wiecej, jezeli chcesz miec jakis sensowny wybor), a nastepnie okazuje sie ze tak na prawde nic tam ciekawego nie ma (przynajmniej dla mnie nie bylo, gdy ostatnio zasiadlem przed TV u moich rodzicow), wieszkosc do papka dla idiotow albo klamstwa i "zle wiadomosci".

Nie oglądam telewizji, bo mój telewizor służy tylko do obsługi konsol, ale to co tu napisałeś to komedia jakaś.

I ŹLI POLITYCY JOŁ WYJDŹMY NAPRZECIW DAMY RADĘ HOŁ HOŁ ŚWIĘTA IDO!

No offence, ale nie masz racji.

Warcraft II pol-1 Forum

Rekomendacje gier [Shoutbox]

Kto przegląda forum