Warcraft II pol-1 Forum http://war2pol1.cba.pl/ |
|
Rowerek http://war2pol1.cba.pl/viewtopic.php?f=5&t=1046 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | yco [ So 07 maja 2005 12:07 ] |
Tytuł: | Rowerek |
czy ktoś prócz mnie też to lubi? dzisiaj byłem na "zwiadach" i chyba się zdecydowałem... w przyszłą sobotę kupuję maszykne - GIANT Terrago ma ktoś jakieś inne propozycje? |
Autor: | Pavlos [ So 07 maja 2005 12:47 ] |
Tytuł: | |
hmm... najbardziej to lubie jeździć rowerami z dużymi kołami bo łatwo sie jeździ a górale bmxy tak mocno mnie nie ciekawią Aby szybciej i łatwiej, no ale jeżeli chodzi o jazde w terenie to góralki są niezastąpione |
Autor: | Tytus [ So 07 maja 2005 12:57 ] |
Tytuł: | |
Przejazdzka rekreacyjna... jak najbardziej Szkoda tylko ze nie ma u mnie takich tras jak u Yco |
Autor: | yco [ So 07 maja 2005 12:58 ] |
Tytuł: | |
Pavlos co ty bredzisz? to jest MTB z 26" obręczami, rama 21", a obręcze mają dośc wysoki profil (i są czarne) dlatego wydaje się ze to małe kółko z ogromniastymi oponami |
Autor: | Tytus [ So 07 maja 2005 13:16 ] |
Tytuł: | |
W moim przydal by sie porzadny przeglad, od 9 lat nic w nim nie bylo robione. Narazie jest w pelni sprawny, ale z czasem moze zaczac sie odmieniac |
Autor: | State [ So 07 maja 2005 13:39 ] |
Tytuł: | |
Rowerek - tylko rekreacyjnie w soboty z dziewczyna przejazdzka |
Autor: | liq [ So 07 maja 2005 13:46 ] |
Tytuł: | |
Ja podobnie. Tylko do szkoły, lasu czy nad jezioro. Taki rower jaki yco chce kupić to zaraz by mi ze szkoły ukradli ALe mój góral też spoko - grunt ,że jezdzi i nie trzeszczy. |
Autor: | Rogue [ So 07 maja 2005 13:49 ] |
Tytuł: | |
huh... fajne cacko kiedys duzo jezdzilem na rowerach a teraz od czasu do czasu do sklepu sie przejade hehe |
Autor: | Smokosz [ So 07 maja 2005 13:54 ] |
Tytuł: | |
dziady jak jerzdżą po katrofle na bazar to im skladak wystarczy. Ja sie zadowalam góralem za 300 zl . Po co wydawać tysiąc zlotych na sprzęt tylko dla szpanu |
Autor: | Tytus [ So 07 maja 2005 14:29 ] |
Tytuł: | |
Tu nie chodzi o byle skladak, na ktorym da sie jezdzic, tylko przyjemnosc z jazdy. Do pojechania po kartofle na bazar to i skladak wystarczy, ale juz do pojedzenia po gorach, lesnych sciezkach juz nie |
Autor: | yco [ So 07 maja 2005 14:45 ] |
Tytuł: | |
Sam mialem zwykłago górala. Rama pękła po paru miesiącach wymienili mi na nową, ale ta pękła po kilku następnych (poprostu dziadowstwo) Odkupiłem inną ramę od kumpla, któremu rodzice kupili rower, a on go tak rozgracił, że juz tylko rama cała została przełożyłem ze swojego cały osprzęt i tak jeździł kolejnych kilka lat... Jak zacząłem jeździć trochę więcej (szczególnie po górkach) to zaczął mi doskwierać brak przedniego amorka... ale żeby sobie założyć, to praktycznie musialbym zmieniać ramę i kierownicę. Nie opłacało się. Z czasem zmieniłem tylnie koło - obręcz MAVICa, szprychy, zębatka ZAX i piasta (kasetowa 4-łożyskowa) - wyszło ponad 300zł. Później zmieniłem support (kasetowy - 80zł), potem przedni napęd (korba i zębatka - 180zł), później przednie koło - 180zł i jeszcze troche tego będzie (opony, dętki, hamulce, przerzutka tylnia) Jak tak to wszystko się policzy to wyjdzie troche kasy... (prawie na pół nowego rowerku) a ja ciągle mam stary rower który nie nadaje się do ostrzejszej jazdy kiedyś byłem przyglądać się maratonowi rowerowemu pod Wałbrzychem. Przyglądać się, bo nie miałem na czym wystartować :\ W tym roku chciałbym wziąc udział, a w sklepie koleś mi powiedział, że przy takiej jeździe (jaką chciałbym uprawiać) rower za 1500zł rozleciałby się po 2 latach - szczególnie przedni amorek. Dlatego właśnie decyduje sie na taką maszynkę... U mnie są piekne tereny do jazdy. Jakby ktoś chciał, to może wpaść i go trochę pomęczę |
Autor: | sir_Zeli [ So 07 maja 2005 15:12 ] |
Tytuł: | |
Dokładnie. Na górki trzeba odpowiedni sprzęt. U nas to góral za 800 setek bedzie jezdził i jezdził. Nie ma tras trudnych. Chyba że po lasach, ale stromego zjezdzania to praktycznie nie uswiadczysz. Mysle że jak ktoś lubi i dużo jezdzi to oplaca sie wydać troche wiecej kasy. Wieksza przyjemność. Ja my graliśmy w Paintballa starym sprzetem Farmy to nie było aż takiej frajdy jak teraz, gdy mamy nowy sprzęt. Drozszy ale dający wiecej satysfakcji. |
Autor: | yco [ So 07 maja 2005 15:24 ] |
Tytuł: | |
Na ostre zjeżdżanie (Downhill) mnie nie stać. Do tego potrzebny jest rower Full-Suspension (pełna amortyzacja przód/tył) i potężne grube opony. Taki rower nie nadaje się za bardzo na wycieczki - jest dość ciężki, a do tego piekielnie drogi (zaczynają się od 25k) |
Autor: | Tytus [ So 07 maja 2005 15:28 ] |
Tytuł: | |
Yco napisał(a): U mnie są piekne tereny do jazdy. Jakby ktoś chciał, to może wpaść i go trochę pomęczę
Co fakt to fakt Ale obawiam sie, ze bym nie sprostal tempu. W tym roku jeszcze na rowerze nie jezdzilem i troche sztywny jestem |
Autor: | yco [ So 07 maja 2005 15:45 ] |
Tytuł: | |
Ja już 2 mam za sobą. Jedna ok 120km - przez Czechy, druga już krótsza, ale za to cięższa - Szczeliniec Wielki Miałem dzisiaj też jechać (Wielka Sowa), ale pogoda nieciekawa |
Autor: | lasttry [ Pn 09 maja 2005 8:45 ] |
Tytuł: | |
jednak GIANT Yco sliczniutki prawie taki jak mój tylko mój nieco mniejszy hehe uwielbiam rowerek.... alo wybrałabym twoje tereny Zeli... nie górki pod góre jeszcze.. ale zjazdy... heh to juz nie dla mnie... normalnie - stracha mam ten jest mój |
Autor: | BinauRaL [ Pn 09 maja 2005 11:43 ] |
Tytuł: | |
a mój rowerek w częściach:P...rozpad się ale miał już ten 3 rok:P |
Autor: | yco [ Pn 09 maja 2005 18:36 ] |
Tytuł: | |
Tytus napisał(a): Yco napisał(a): U mnie są piekne tereny do jazdy. Jakby ktoś chciał, to może wpaść i go trochę pomęczę Co fakt to fakt Ale obawiam sie, ze bym nie sprostal tempu. W tym roku jeszcze na rowerze nie jezdzilem i troche sztywny jestem Na ostatnią wycieczke zabrałem kumpele - potem żałowałem... bo bez niej przejechałbym znacznie dłuższą i ciekawszą trasę. Jestem pewny że poradziłbyś sobie dużo lepiej od niej 11km odcinek jechaliśmy prawie 2 godziny fakt, że pod górke ale przecież nawet piechotą byłoby szybciej Więcej jej nie biore Po równym terenie mógłbym przejechać spokojnie 200km albo i lepiej te ostatnie 120 było po niezłych górach (długie podjazdy w większości 12%) Co do zjazdów sapp - to jest właśnie TO, po co wjeżdża się pod górę największa frajda rozpędzić się na rowerze do 80km/h ale na tym nowym sprzęcie raczej już tyle nie wyciągnę (chyba że przełoże sobie opony na slick) Ale i tak to nic w porównaniu do zjazdu polną dróżką przez las Ładny Yukon Sapp dla laika to te rowerki są prawie identyczne Moja druga opcja to IGUANA DISC Na zastanawianie mam czas soboty |
Autor: | Andrzej [ Pn 09 maja 2005 20:41 ] |
Tytuł: | |
OMG nazwy tych rowerów brzmią jak nazwy broni Cytuj: W moim przydal by sie porzadny przeglad, od 9 lat nic w nim nie bylo robione. Narazie jest w pelni sprawny, ale z czasem moze zaczac sie odmieniac
Ciesz się, że jeździ Ja swój mam od pierwszej komunii... Cały rozwalony a jak wsiadłem raz to mi łańcuch pękł bo taki zardzewiały... Jednym słowem nie jeździłem na rowerze od ładnych hmm...7 lat (jak na takiego młodziaka to dośc dużo...) więc tra sobie kiedyś nowy rowerek sprawić. Po górach fajno ale ja też wybrałbym jak sapp strony zelliego |
Autor: | Tytus [ Pn 09 maja 2005 22:33 ] |
Tytuł: | |
Wczesniej mialem WIGRY 5 ale podczas wyglupow pekla mi rama. Swietny rower Az zachcialo mi sie pojezdzic |
Autor: | yco [ So 14 maja 2005 13:49 ] |
Tytuł: | |
Ostatecznie, po głębokich przemyśleniach (ochłonąłem troche) zdecydowałem się na rowerek troche tańszy W porównaniach jakości do ceny najlepiej wypadł AUTHOR. Za tę samą cene mógłbym mieć GIANTa albo MERIDE ale ze znacznie gorszym osprzętem... a oto mój pojazd Rama: ALU Hydroformowalna 21" Widelec: RST Capa T5 (skok 80 mm) Przerzutka tył: Shimano Deore Przerzutka przód: Shimano Alivio Manetki: Shimano Alivio (24 biegi) Hamulce Tektro 834 AL Waga: 13,20 kg (przy 19” ramie, przy swojej jeszcze nie ważyłem) W tej cenie (1950zł) GIANT i MERIDA były na osprzęcie Shimano Acera (dwie klasy niższa niż Deore). Mimo że fajniej wyglądały, to ja przedkładam jakość nad wyglądem |
Autor: | Tytus [ So 14 maja 2005 15:19 ] |
Tytuł: | |
Niezly Moj wazy ok 20kg |
Autor: | Scooby [ Cz 02 cze 2005 20:59 ] |
Tytuł: | |
Lubie Lubie rower mam swojego komunijnego górala wczroaj miałem nieciekawą przygode wybralismy się ze znajomymi na roweek we trzech w moivh kołach było niezaduzo powietrza no i wjechaliśmy sobie a w zasadzie weszlismy prowadząc rowerki pod taka górke tak z 1000 metrów asfaltu w górę i tak już podkoniec wjeżdzania ucieszony ze zaraz na SpIdZiE będe mgł zjechać sobie z tej górki , jebła opona z przodu i jechałem na "kapciu" wolno z tej górki a koledzy szaleli :p także sprawdzajcie swoje oponki przed wyjazdem na rowerek ! |
Autor: | yco [ Cz 02 cze 2005 22:17 ] |
Tytuł: | |
nie musze sprawdzać - zawsze mam w doskonałym stanie (ciśnienie 4-5 Psi na asfalt w starych slickach pompowalem prawie do 7) od paru lat kapcia nie złapałem |
Autor: | Tyris [ Pt 03 cze 2005 14:02 ] |
Tytuł: | |
Fajjny Yco, ja chce kupić tego lata bo tamten źle skończył |
Autor: | Rogue [ Pt 03 cze 2005 14:45 ] |
Tytuł: | |
20 kg tytus !? to jest mozliwe !? |
Autor: | Tytus [ Pt 03 cze 2005 14:48 ] |
Tytuł: | |
20kg aż nie, ale gdzieś w przedziale 13-18kg. Stary rower, a że nie są to ramy jakieś tytanowe, z tąd ta waga |
Autor: | yco [ Pt 03 cze 2005 15:41 ] |
Tytuł: | |
tytanowa rama wcale nie jest lekka (nawet się takich nie stosuje normalnie, a te za 30tys+ są już z innych stopów) lżejsza jest odpowiednio profilowana ALU (taką ja mam), a najlżejsze są z kompozytów poliweglanowych Dawniej robiło się ramy chromowo-molibdenowe, ale lekkość zapewniały tylko specjalnie formowane ramy z rurek o cienkich ściankach.. te "popularne" rowery miały strasznie grube rury (żeby robiły wrażenie) i dlatego te rowery są takie ciężkie mój kuzyn ma rower o nazwie QUASAR (gruba rama), nie ważyliśmy, ale "na oko" ma spokojnie ze 20kg hehe |
Autor: | Tytus [ So 04 cze 2005 10:41 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Dawniej robiło się ramy chromowo-molibdenowe, ale lekkość zapewniały tylko specjalnie formowane ramy z rurek o cienkich ściankach.. te "popularne" rowery miały strasznie grube rury (żeby robiły wrażenie)
Otóż to, jeszcze posiada amortyzator z tyłu, ale pomimo lat, do tej pory nawet się nie ugiął. Posiada nawet regulację, ale co po niej, skoro chcąc przekręcic na inny stopień jest za wąski otwór na śrubę |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |