Warcraft II pol-1 Forum
http://war2pol1.cba.pl/

Hipoteza psychologiczna
http://war2pol1.cba.pl/viewtopic.php?f=4&t=2407
Strona 1 z 1

Autor:  Smokosz [ Śr 20 sty 2010 21:13 ]
Tytuł:  Hipoteza psychologiczna

Witam

Obrazek

I. Omawiany przypadek

Następujące zachowania:

- Wychodzenie z gry zanim jej wynik zostanie rozstrzygnięty w wypadku gdy wychodzący nie wierzy w pomyślne dla niego zakończenie

- Niepoważny, celowo beznadziejny styl gry w ww. sytuacji

II. Znane przykłady

- 8)MorsMordre8(

- Rocheleau'AM

III. Hipoteza: motywacje

Dla większości motyw stojący za tego rodzaju zachowaniem jest oczywisty - brak wiary w pełen (pełen-jedyny satysfakcjonujący) sukces i niemożność czerpania przyjemności z takiej gry.

Ale czy na chopie (na którym właśnie zanotowałem wymienione przypadki) nie mija wiele czasu niż teoretyczne (dla przykładu) 4v1 stanie się faktem? Mija. Czy gracz nie może spełnić się wygrywając ze swoim sąsiadem w pojedynku i wychodząc dopiero po wyczerpaniu tej możliwości? Może.

Dlatego ww. motywacje uważam za pozorne.

Prawdziwą motywacją jest strach przed upokorzeniem.

W internecie człowiek podświadomie nadaje sobie wyobrażoną fizyczność. Choć nie przybiera ona formy dosłownych obrazów to istnieje i wpływa na to jak według takiej osoby jest ona postrzegana przez innych (choć każdy widzi tylko swoją własną fizyczność).

Gracz wychodzący zaraz po tym jak stwierdzi, że został wmanewrowany w nieuczciwą sytuacje w której prędzej czy później przegra, czyli na samym początku gry lub przy pierwszym objawieniu się przewagi przeciwników, uważa że ratuje swoją fizyczność przed ostateczną agresją ze strony fizyczności innych graczy, to znaczy obawia się przegranej swojej fizyczności która zostaje albo obalona i umoczona w błocie albo nienaruszona. Nie ma zbyt wiele pola "pomiędzy" tymi dwiema sytuacjami.

Tomek wychodzący z gry w strachu przed upokorzeniem próbuje nadać swojej fizyczności sylwetkę eleganckiego lorda siedzącego na wygodnym fotelu z nogą założoną na nogę. Lord trzyma w jednej ręce szklaneczkę whisky, w drugiej cygaro i z miną pełną spokoju i wyższością mówi do kupy biegnących w jego stronę z nożami i wałkami do ciasta cherlaków: "no cóż chłopcy, chcielibyście, co?" po czym wstaje i wychodzi zgrabnym krokiem.

Boi się, że gdyby został w grze i został pobity jego fizyczność byłaby jak cherlak z nożem i wałkiem do ciasta leżący na ziemi podczas gdy wokół stoją lordowie, palą cygara i przydeptują mu nogi i ręce tak aby nie mógł się ryszyć (doskonała alegoria dosłownej sytuacji której boi się gracz: ma same farmy i inne nieprzydatne budynki, nie może nawet zrobić grunta).

To oczywiście tylko próba nadania kształtów temu o czym mówię. Nie należy traktować tego zbyt dosłownie.

W każdym razie wiemy już w czym rzecz: strach przed ostatecznym fiaskiem, pokonaniem, upadkiem.

IV. Wnioski

Gracze wykazujący takie skłonności z pewnością są niezdrowo zaangażowani w grę i traktują ją zbyt poważnie - dokładnie tak jak każdy zdrowy człowiek traktuje podobne sytuacje w prawdziwym życiu. Możemy stwierdzić, że są bliżsi stereotypowi no-life'a niż potrafiliby się przyznać (także przed sobą samym), choć należy też pamiętać, że nie oznacza to od razu iż są osobami nieprzystosowanymi do życia, większą rolę odgrywają tu raczej ich poczucie własnej wartości oraz seksualność. Ich z pozoru pełne luzu i lekkości zachowanie jest efektem czegoś zupełnie przeciwnego.


Obrazek

Autor:  Avenger_ [ Śr 20 sty 2010 21:28 ]
Tytuł:  Re: Hipoteza psychologiczna

someone host chop farmz please

Autor:  liq [ Śr 20 sty 2010 22:17 ]
Tytuł:  Re: Hipoteza psychologiczna

To jest de motywujące, że Smokosz zachował styl, ale teraz pisze tak że nie mogę tego dać do spamiku...

Autor:  Avenger_ [ Śr 27 sty 2010 20:42 ]
Tytuł:  Re: Hipoteza psychologiczna

nieprawda smokosz. ;[

Autor:  Andrzej [ Śr 27 sty 2010 20:50 ]
Tytuł:  Re: Hipoteza psychologiczna

Freud byl zboczony

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/