Warcraft II pol-1 Forum

Warcraft 2 dalej zyje :)
Teraz jest Pt 19 kwi 2024 10:34

Strefa czasowa: UTC [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 20 lip 2006 1:22 
Tak jak poprzednim razem, przy przechodzeniu ogarnia was uczucie jakbyście przechodzili przez rzadką, zimną galaretę, i tak jak poprzednim razem wychodzicie po drugiej stronie z portalu jednocześnie - pośrodku płonącego miasta! A przynajmniej tak to wyglądało tuż po waszym wyjściu - teraz widzicie że pali się tylko jeden, acz duży, murowany budynek po drugiej stronie ulicy, przed wami - gdyż wyszliście właśnie w miejscu gdzie brukowana ulica łączy się pod kątem prostym z prowadzącą dalej drugą. Wokoło jest sporo ludzi - część panikuje, część udziela pomocy rannym, ale największa część to gapie. Nikt zdaje się nie zauważać waszego sposobu przybycia, nawet ci, którzy logicznie patrzyliby wprost na portal w momencie waszego przejścia.

Co robicie?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 20 lip 2006 10:34 
Podbiegam do pierwszego z brzegu gapia i pytam się
Co sie dzieje ?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 20 lip 2006 13:14 
Obrazek
- Panie, nie widzisz pan? PALI SIĘ! Jakiś czas temu zaczęło, i cały budynek się zajął, o! Wezwano oczywiście wodowników, ale coś ich jeszcze nie widać - a to bardzo, tego, niedobrze, bo słyszałem że w środku mogą być jeszcze ludzie.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 20 lip 2006 14:06 
Nie wiecie co to za ludzie ? I co to za budynek jest ?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz 20 lip 2006 16:57 
Obrazek
- Co, jaki budynek? Jacy ludzie? A, ten - panie, rześ się pan z sosny urwał? Zwykła kamienienica mieszkalna to jest, a co do ludzi to wiem tylko tyle, że przynajmniej żaden z moich znajomych tutaj nie mieszkał. Ach, będę miał co w domu dzisiaj opowiadać.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 21 lip 2006 9:06 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Zdejmuję opończe i staram się przygasić nią ogień w przejściu. Jeśli są efekty, wchodzę do środka i wypatruję ludzi.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt 21 lip 2006 18:50 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Patrzę się na symetrię budynku, i oceniam czas w którym budynek mógłby się zawalić. Po tym, zdejmuję jedną rękawicę, wstrzymuję powietrze i trzymam ją przy ustach i nosie, tak żeby się nie zaczadzić. Wchodzę do środka. Kogo tam widzę?

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 9:28 
[Aldor]
Z trudem przebijasz się przez tłum gapiów, aby nagle zorientować się że jeśli kamienica miałaby bramę, a brama ciągle by była zamknięta, to miałbyś problem. Na twoje szczęście ktoś najwyraźniej próbował już wejść wcześniej, bo drzwi są zniszczone jakby ciosami topora. Na parterze nie widać ognia, ale jest pełno duszącego dymu - a z rozrzuconych sprzętów zgadujesz, że jest to kamienica rzemieślnika cieśli. Wchodząc widziałeś że ta kamienica ma trzy piętra, a teraz widzisz że na parterze nikogo na pierwszy rzut oka nie ma, za to przed sobą masz schody do góry. Jest z tobą Rothaarig.

[Rothaarig]
Niby kamienica, to powinno być solidne, ale zdajesz sobie sprawę że to rozumowanie może nie być zbyt dobre - to w końcu nie jest tak, że wiesz przesadnie wiele o życiu w mieście. Wchodzisz więc do środka z Aldorem i widzisz to, co on.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 9:38 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Wchodzę prędko i ostrożnie na schody. Wchodzę do najbliższych drzwi.

Aldor! Idź po resztę, ja sprawdzę co się dzieje na górze!

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 9:56 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Nie ma chwili do stracenia, idziemy obaj! Wbiegam na na górę, staram się nie obciążać schodów mocnymi stąpnięciami.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 9:57 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
To może lepiej idź sprawdzić sytuację wyżej. Ja mogę zająć się tym piętrem.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 10:23 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Na tym piętrze raczej nikogo nie ma, ale zgoda. Rozejrzyj się jak najszybciej i dołącz do mnie na górze. Jeśli coś się stanie, krzycz. Idę na góre.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 10:26 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Aldorze. Chodziło mi raczej o piętro, które znajduje się nad nami. Sprawdź na drugim piętrze, ja sprawdzę na pierwszym. I uważaj na zaczadzenie, bo są tu dość duże kłęby dymu.

Zabieram się do przeszukiwania piętra, wchodząc po schodach.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 12:56 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 02 mar 2006 9:42
Posty: 28
Zasłaniam usta i nos rękawem, poczym wchodzę do środka. Widząc, że na parterze nikogo nie ma idę na pierwsze piętro i szukam ludzi, co chwilę nawołując.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 22:19 
[Aldor, Ash'Kar, Rothaarig]
Na nawołania nie ma żadnej odpowiedzi. Wbiegacie na pierwsze piętro - rozrzucone sprzęty i narzędzia wskazują na to, że tutaj cieśla miał swój warsztat. Na tym piętrze już widać ogień, dym zaś robi się coraz bardziej duszący. Pierwszy, bardzo pobieżny i niedokładny rzut oka również nie wskazuje obecności ludzi.

[Verondus]
Dołączasz do gapiów.

[Pejokles]
Twój rozmówca patrzy na wbiegającą do środka trójkę z drużyny i zwraca się do ciebie:
Obrazek
- O, patrz pan na tych! Się nagle bohaterów namnożyło, że hoho - będą biegali pośród dymu i ognia, zamiast jak to ludzie z najmniej kawałkiem głowy poczekać na wodowników. Sami się tam pewnie przyduszą w tym wszystkim i tyle będzie, ich też będzie trzeba ratować. Tak jak ten poprzeni, taki typ jeden, że przydziko mu z gęby patrzyło, też nagle się pojawił, i ni stąd ni z owąd (bo się przyznam że patrzyłem na kamienicę, nie na to co się tam działo wokoło) podskakuje, rozłupowuje drzwi taką jakby dwustronną siekierą i wpada do środka - a od tego czasu to on już nie wyszedł, o!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So 22 lip 2006 22:54 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 02 mar 2006 9:42
Posty: 28
Wygląda na to, że ogień idzie od góry. Czyli jest możliwość, że ktoś chciał aby ta kamienica spłonęłą. Sprawdzam czy któryś z towarzyszy ma płaszcz. Jeśli tak to mówię mu, żeby go urzył do osłonienia nas przed ogniem.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 23 lip 2006 8:43 
Opisz go pan trochu dokładniej. Był z nim ktoś jeszcze czy sam ?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 23 lip 2006 11:09 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Staram się ugasić opończą ogień na naszej drodze i odpędzam nim dym. Ostorżnie wchodzę na drugie piętro.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 23 lip 2006 17:06 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Jeśli znalazłyby się jakieś otwarte okna, zamykam je. Gaszę powoli ogień, i czekam na jakiś sygnał od Ash'Kara.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N 23 lip 2006 22:07 
[Pejokles]
Obrazek
- Panie, ten gość to tylko tak wyskoczył, wpadł do środka i zniknął, nawet mu się dobrze przyjrzeć nie było jak. Tylko tak, "siup!" "łup, łup, łup" i "myk" i jest w środku. Najszybsze przejście przez zamknięte drzwi jakie w życiu widziałem, jak babcię kocham!

[Ash'Kar, Aldor, Rothaarig]
Ogień w ogóle zdaje się sobie nic nie robić z waszych starań, tylko płonie dalej w najlepsze, poszerzając się ciągle - a żar i dym coraz bardziej wam dokuczają.

[Aldor]
Wchodzisz na drugie piętro, które wygląda na pokoje mieszkalne. Ogień tutaj już płonie w pełni - próba przeszukania piętra bez jakichś poważnych środków do gaszenia byłoby samobójstwem. Poza tym dziwnie lekko ci w głowie się robi od wszechobecnego czadu. Zauwasz schody prowadzące na piętro trzecie - a także fakt, że raczej na nie nie wejdziesz, gdyż stoi tam u góry już prawdziwa ściana ognia. Interesująca jednak rzecz znajduje się na dole schodów - leży przy nich, przewrócony na twarz, jakiś mężczyzna. Pośród dymu, i w twoim ledwie żywym stanie, nie możesz nic określić dokładnie co do jego wyglądu - jedyne co ci się rzuca w oczy to jego podwójny topór na plecach.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 24 lip 2006 0:40 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 02 mar 2006 9:42
Posty: 28
Wchodzę na drugie piętro i widząc jaka jest sytuacja krzyczę do Aldora :
Zabierajmy się stąd. Jeśli życie nam miłe to poczekamy na wodowników czy kogoś takiego. Ratowanie życia to jedno, ale skakanie w płomień to inna rozmowa

//MG: Tak dla pewności: "na nie" odnosiło się do trzeciego piętra, nie samych schodów, do których dostęp jest/może być.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 24 lip 2006 8:58 
Wbiegam szybko do kamienicy i krzyczę
Znaleźliście kogoś ?
W międzyczasie zakładam coś na usta i nos


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 24 lip 2006 10:04 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Zbiegam na dół, na zewnątrz :

Kiedy przybędą wodownicy? - Pytam się ludzi.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 25 lip 2006 12:23 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Rozglądam się i staram się znaleść okno wolne od ognia. Staram się ocenić, czy wysokość jest duża, a podłoże twarde i czy są na dole jacyś ludzie. Jeżeli skok nie wchodzi w grę, ani nie ma tam przynajmniej kilku ludzi, biorę leżącego mężczyznę i staram się unieść.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 25 lip 2006 14:45 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Próbuję pomóc kolegom, tzn dołączam do nich.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 26 lip 2006 12:18 
[Pejokles, Verondus]
Wbiegając do kamienicy mijacie się z Rothaarigiem, który krzyczy coś do tłumu.

[Rothaarig]
Tłum częściowo cię zignorował, a częściowo widząc cię, który wbiegł do środka płonącego budynku, a teraz z niego wybiegł i krzyczy w nieokreślonym kierunku o wodownikach, patrzy na ciebie jak na idiotę.

[Ash'Kar]
Widzisz, że Aldor rozejrzał się, zignorował twój krzyk i poszedł po leżącego mężczyznę.

[Aldor]
Pośród tego dymu i ognia nie widać nawet żadnych okien - a nawet gdyby spróbować zgadnąć ich położenie, to drogę uniemożliwiają płomienie. Podchodzisz więc do mężczyzny - z bliska możesz mu się bardziej przyjrzeć: jest on ubrany w skórzaną zbroję, na plecach ma dwustronny topór, na głowie zaś długie włosy (których koloru w tym dymie nie jesteś w stanie określić). Leży on z wyciągniętym do przodu rękoma, w prawej dłoni kurczowo trzymając jakiś mały, drewniany obiekt. Próbujesz go podnieść: ciężki jest, ale ci się to udaje, poczym, gnany przemożną chęcią wydostania się z tego miejsca, kierujesz się spowrotem ku schodom.

[Ash'Kar]
Widzisz Aldora który wraca, niosąc nieprzytomnego mężczyznę.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 26 lip 2006 12:39 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Staram się bezpiecznie ukryć ów drewniany przedmiot przy sobie. Zmierzam na dół, ku wyjściu. Hola, pomóżcie mi z tym nieborakiem, jest cholernie ciężki. Bierzmy go i wynośmy się.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 26 lip 2006 13:09 
[Aldor]
Ów drewniany przedmiot wygląda jak mały drewniany bloczek, z wystającym drugim, o wiele mniejszym, ruchomym drewnianym bloczkiem i dość długim, okrągłym i cieńkim kawałkiem drewna. Nie masz pojęcia do czego on może służyć, ale go chowasz, co pośród dymu jest dla ewentualnych obserwatorów jak Ash'Kar nie do zauważenia.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 26 lip 2006 13:34 
Krzyczę: Gdzie jesteście!


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr 26 lip 2006 19:04 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 02 mar 2006 9:42
Posty: 28
Podbiegam do Aldora i pomagam mu wynieść mężczyznę z budynku.
Zwijajmy sie stąd. Byle szybko

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL