Warcraft II pol-1 Forum

Warcraft 2 dalej zyje :)
Teraz jest Cz 28 mar 2024 12:02

Strefa czasowa: UTC [ DST ]




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Rozdział II
PostNapisane: N 02 lip 2006 21:15 
[Verondus, Aldor, Rothaarig, Pejokles]

Jeszcze wczoraj, a przynajmniej jakiś długi czas temu, gdyż ilość upłyniętych dni jest trudna dla was do określenia, każdy z was zajmował się swoimi sprawami. Tego dnia jednak obudziliście się nie tam gdzie poszliście spać, czy było to łóżko, gleba w lesie, czy stół w "Kuflu Smoka", a w dziwnym okrągłym pomieszczeniu o gołych kamiennych ścianach i bez śladu wyjścia - do tego w towarzystwie trzech nieznajomych wam ludzi, znajdujących się w przeciwległych końcach pomieszczenia. Na środku pomieszczenia stoi suto zastawiony stół, również okrągły, z czterema przystawionymi krzesłami, zaś na podłodze namalowane są od ściany do ściany białe linie, bardzo wyraźnie w pewnym porządku. Sala jest dobrze oświetlona przez znajdujące się w miejscach przecięć owych linii niewysokie, okrągłe słupy z rzucającymi mocne, choć matowe, światło kulami znajdującymi się na szczycie każdego z nich. Największy ze słupów znajduje się akurat na środku stołu i przecinał go na wylot z dołu do góry.

Jedzenie na stole wygląda dla was kusząco - czuć i widać tam świeżo upieczoną dziczyznę i ptactwo, a także zatrzęsienie warzyw i owoców o najróżniejszych kształtach i kolorach, wielu z których nigdy nie widzieliście na oczy. Co robicie?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 12:29 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Rozglądam sie, widząc trzech nieznajomych szybko odzskakuje. Szturcham jednego z nich. Jestem zupełnie zdezorientowany. Patrze na jadlo, chce mi sie jesc, walczę z samym sobą, ze swoim glodem. Obawiam sie, ze jadlo moze by zatrute. Macam sie, sprawdzając czy mam przy sobie miecz i tarcze. którą dał mi ojciec. Ach na szczęscie jest. Dalej szturcham osobnika, który leży kolo mnie.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 13:22 
[Verondus]

Zauważasz że szturchany osobnik ma na sobie skórzaną zbroję i niebieską opończę.

[Aldor]

Czujesz że ktoś cię szturchnął.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 13:27 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Przyglądam się tej opończy, oraz dotykam zbroje patrząc jak jest wykonana.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 14:48 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Nie odzywam się. Wstaje, rozprostowuję się i próbuje w pełni dojść do siebie. Osobnika, który mnie szturchnął obdarzam krótkim spojrzeniem, po czym sprawdzam czy wszystko jest na swoim miejscu, zwłaszcza miecz. Jeśli tak, opieram dłoń na rękojeści i stoję wyprostowany czekając na dalszy rozwój akcji. Staram się nie okazywać kompletnej dezorientacji.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 16:33 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Patrze na niego,t en człowiek zachowuje sie dziwnie. Pytam się go: "hej, skad sie tu wzielismy", lecz nie spuszczam z niego wzoroku. Jestem gotowy na każdą jego reakcje.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 16:57 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Do Verondusa: Nie mam pojęcia skąd się tu wzieliśmy. Ale ja lunatykiem nie jestem i zapewne znaleźliśmy się tu za sprawą kogoś... lub czegoś. Chociaż czy ktoś o złych intencjach zostawił by nam takie smakołyki? Może są zatrute? Nie wiem co o tym sądzić, ale myślę, że wkrótce dowiemy się więcej. Tymczasem poszukajmy wyjścia, bo gdzie da się wejść, musi się dać też wyjść.

Chodzę po całym pomieszczeniu i szukam ukrytych mechanizmów i drzwi.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 16:59 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
<podaje ręke> 'witaj', wlasnie tez sie zastanawiam co my tu robimy, mysle ze to sprawka jakiejs sily wyzszej, która nas tu przeniosła. <rozgląda sie po pomieszczeniu> widze tylko gołą scianę, mysle że jest jakis przycisk w scianie, który otwiera jakiś właz. Chwilę się wacha, lecz jednak zadaje pytanie 'skąd pochodzisz i kim jestes?'

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 18:10 
[Aldor]

Obszedłeś całe pomieszczenie, ale nie znalazłeś ani śladu jakiegokolwiek wyjścia - wszędzie tylko goła ściana. Tymczasem wraz z tym jak chodzisz jedzenie na stole staje się dla ciebie coraz bardziej nęcące - masz dziwne wrażenie że nawet bardziej, niż być powinno gdybyś kierował się tylko głodem. Starcza ci siły woli, aby oprzeć się pokusie pożywienia się... na razie.

[Verondus]

Rozglądając się nie zauważasz nic szczególnego.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 18:15 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Podchodzę do stołu i uważnie przypatruje się potrawom. Wącham. W końcu zasiadam do stołu i zabieram się do jedzenia, ale jednocześnie staram się jeść jak najmniej, przed połknięciem dokładnie badam smak każdego kęsa. Sprawdzam też, czy na stole nie ma nic innego.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 18:31 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Wpatruje się dalej i myślę. Widząc jak się zajada Aldor postanawiam dołączyc do niego. Siadam do stołu, mówię: 'smacznego'. Delektuje się smakowicie wylgądającymi potrawami. Po chwili pytam- 'skąd jestes? czym się zajmowałes?'. W głowie mam pustke, jestem kopletnie zdezorientowany. Ze spokojem patrze na sciany i próbuje coś wypatrzyc.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 18:35 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Skąd jestem? A z nikąd. Nie mam domu. Jestem wędrowcem, niektórzy nazywają nas strażnikami. Od innych podrózników różnimy się tym, że umiemy walczyć i... nie mamy żadnego celu podróży. Dopóki siedzimy tu w zamknięciu nie będę wypytwał cię o podobne rzeczy. Prawdę mówiąc trochę mnie to już denerwuje. Ale może lepiej będzie się nam myślało po posiłku...

Biorę się do jedzenia, tym razem już na dobre (o ile wczęsniej nie wypatrzyłem czegoś niepokojącego)

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 18:40 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Ja jednak jestem dalej spokojny. Musimy coś zrobic aby się stąd wydostac, porponuje wpierw najedzmy się, a potem myślmy co dalej. Zabieram się do jedzenia.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 19:16 
[Verondus]
Ściany dalej wyglądają tak samo. O jedzeniu natomiast można powiedzieć tylko jedno - jest wspaniałe. Galeria najróżniejszych smaków, z których większości nawet wcześniej nie znałeś, sprawia że nie możesz się oderwać od stołu.

[Aldor]
Jedzenie dostarcza ci takich samych wrażeń co Verondusowi, z jedną tylko ciekawostką - twoja nienaturalna chęć pożywienia się natychmiast zelżała jak tylko usiadłeś do stołu. Przeprowadzone w trakcie posiłku oględziny doprowadzają cię do odkrycia leżącej na stole kartki papieru z wiadomością następującej treści:
"Witajcie! Mam nadzieję że sposób w jaki was ściągnąłem w moje skromne progi nie spowodował dla was zbytnich niedogodności. W ramach przeprosin przygotowałem dla was ten oto posiłek - najedzcie się do syta, gdyż zanim spotkamy się osobiście czeka was jeszcze trochę trudności. Na część waszych pytań, w tym to 'jak mamy się stąd wydostać', odpowie mój 'asystent', którego można przyzwać poprzez jednoczesne wypowiedzenie słowa 'przybądź' przez cztery osoby, z których każda musi trzymać tą wiadomość za jeden z rogów. Tymczasem liczę na nasze jak najszybsze spotkanie."


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 19:31 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Pokazuję wiadomość Verondusowi.

Ciekawe... więc może jednak nie jest aż tak źle. W każdym razie musimy teraz wezwać tego "asystenta".

Podchodze po koleji do każdego ze śpiących towarzyszy i budzę ich.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 19:32 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Budzę się, i staram dotrzec do nowej rzeczywistosci. Wcale nie spodziewalem sie tego, że po kilku piwach pojawie się w jakimś dziwnym pomieszczeniu. Przyglądam się trzem nieznajomym którzy są tu razem ze mną, i staram się nie przerazic. Kilkakrotnie dogladam czy posiadam swoj łuk.

Mówie z lekko barbarzyńskim akcentem :
' Cholera, kim wy jesteście? Niedawno przebyłem długą trasę, straciłem wszsytkich swoich starych towarzyszy przez nieumarłą, psychiczną bestię i demonicę która starała się mnie zabic, następnie trafiam, spotykam samego Księcia Liama w zniszczonej stolicy Dethrionu, Airopolis, i widzę co? Dokładnie trzech ludzi, którzy kręcą się po pokoju w którym nawet nie dostrzegam drzwi. Co tu się dzieje? '

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 19:35 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Wiemy niewiele więcej niż ty. Na stole znaleźliśmy tę oto wiadomość <podaję mu papier> Jak widzisz jedynym wyjściem jest wezwanie tego tajemniczego "asystenta". Dlatego musimy obudzić ostatniego z naszej czwórki susłów i wziąść się do roboty.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 19:37 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
' Dobrze, nic przecież nie stracę.. Nawet nie wiem skąd się tu wziąłem. '

Dostosowuje się do poleceń Aldora.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 20:15 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Kończy jeśc i wstaje od stołu. Witaj nieznajomy<wyciąga ręke w kierunku Rothaariga>Z jego grymasu można wyczytac, że chce coś powiedziec. Cholera tyle, że ostatni z tutaj przybyłych śpi jak zabity, musimy podjąc wszelkich starań aby go obudzic.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 20:20 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Witam się z Verondusem, i czekam na obiekcje Aldora.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 20:27 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Przeszukuje bagaż. Cholera nie mam strzał. W trakcie tego dziwnego przeniesienia straciłem strzały<krzywi się>. Ach przed zaśnięciem strzały położyłem obok. Bez nich mój łuk jest nie przydatny.<nagle zmienia temat> Rothaarigu oraz Aldorze powiedzicie we władaniu jakimi brońmi czujecie się najlepiej.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 20:36 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Łuk jest dla mnie bronią drugorzędną. W kołczanie mam dwie dziesiątki strzał, mogę oddać ci połowe. <wyjmuje z strzały z kołczanu i daje Verondusowi> Do Rothaariga: Na stole przednie jadło, posil się, aby być gotowym na to, co nastąpi wkrótce. Co do naszego czwartego towarzysza niedoli, poczekajmy jeszcze czas jakiś. Jeśli sam się nie będzie chciał zbudzić, pomożemy mu w tym.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 20:44 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N 09 kwi 2006 19:57
Posty: 33
Siadam do stołu i zaczynam jesc.

' Łuk, łuk, i jeszcze raz łuk. Brońcie mnie, ponieważ nie jestem w stanie walczyc wrecz. '

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 21:04 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz 13 kwi 2006 9:56
Posty: 70
Również siadam do stołu i zapalam fajkę, raz po raz zaciągając się podczas mówienia:

Posłuchajcie. Słyszałem kilka razy o podobnych przypadkach. Zdarzało się nie raz, że jacyś wielmoże nie mogący liczyć na swoich konstabli, lub inni znaczni ludzie, hmm... powiedzmy - zapraszali do siebie przypadkowych podróżników, poszukiwaczy przygód i zlecali różne, często trudne zadania. Możliwe że nam również się to przytrafiło. Sądząc po tym, w jaki sposób mamy wezwać owego tajemniczego "asystenta", nam trafił się prawdopodobnie jakiś mag. Z takimi, jak zapewne sami wiecie, ciężko rozmawiać, a jeszcze ciężej walczyć. Dlatego myślę, że powinniśmy się przygotować na wszystko. Jeśli mam rację i jakiś potężny mag lub ktoś inny postawi nam ultimatum - może być groźnie. Oczywiście, jeśli zadanie nie będzie polegało na mordowaniu, czy robieniu innych rzeczy będących wbrew sumieniu porządnego człowieka - dlaczego nie. Nie wiem jak wy, ale ja nie widze przeszkód. Jednak jeśli będzie inaczej - odmówie, liczę, że mam do czynienia z ludźmi uczciwymi, którzy także do czynienia zła nająć się nie dadzą. Dlatego w takim przypadku, proponuję zwodzić niedoszłego zleceniodawcę, tak długo, jak tylko się da. A kiedy dojdzie do walki, stańmy plecami do siebie. Mamy łucznika, dwóch wojowników i jedną niewiadomą. Łucznik niechaj stanie po środku, a ja i Verondus po bokach. Jeśli ten czwarty również potrafi walczyć wręcz będziemy mieli dobrą formację. Poza tym nie powinniśmy godzić się na rozbrojenie, jeśli tego od nas zarządają. To najgorsze co moglibyśmy zrobić.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 21:14 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Lecz jeśli to wzywa nas sam Bóg Wszechmogący, i mamy pokonania zło które czai się aby nasze Królestwo legło w gruzach to zgadzam się, lecz jeżeli to będzie jakas misja pazernego na zloto maga to odpowiem stanowczo- nie.
Również nie będe napadał na bezbronnych i niewinnych,nawet gdybym miał zginąc, nie poddam się bez walki.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 21:43 
[Verondus]

Gdy otrzymałeś już od Aldora strzały zorientowałeś się iż zapomniałeś o czymś istotnym - nie masz kołczanu, co poważnie utrudni ci noszenie i korzystanie z owych 10 strzał.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 22:09 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Wdzięczny Aldorowi, usmiecham się i dziękuję mu. Chowam strzały do plecaka. <w myslach> Cholera nie mam kolczanu, trudno jak sie stąd wydostaniemy, o ile wydostaniemy to coś się pomyśli.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 22:22 
[Verondus]

Wpół ruchu orientujesz się, że plecaka też nie masz :lol:.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn 03 lip 2006 22:27 
Offline
Postać PBF
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn 17 kwi 2006 19:36
Posty: 67
Mam jakieś przewydzenia. Chowam strzały byle gdzie, aby mi nie wypadly i postanawiam troszku sobie jeszcze zjesc, czegos sie napic, bo czuje w kościach że to będzie długa podróz, zlecenie, misja, zadanie.

_________________
Karta postaci


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt 04 lip 2006 10:42 
Nie zważając na dyskusje współtowarzyszy siadam do jedzenia i biorę co jest pod ręką


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 196 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL