Warcraft II pol-1 Forum
http://war2pol1.cba.pl/

Sesja Właściwa
http://war2pol1.cba.pl/viewtopic.php?f=14&t=1359
Strona 2 z 2

Autor:  John Noodle [ Pt 28 paź 2005 15:11 ]
Tytuł: 

No dobra ekipo, zwiewamy stąd jak najprędzej!
<do Siergieja> Siergiej ty przodem, ja mam dość przeżyć

Autor:  Siergiej [ Pt 28 paź 2005 17:52 ]
Tytuł: 

Taa... jasne, niech na mnie teraz wyskoczy jakies bydle...
Zmierzam w strone zamku.

Autor:  John Noodle [ So 29 paź 2005 11:55 ]
Tytuł: 

<idę za Siergiejem> Nie marudź, to do mnie strzelano z łuku i to mnie napadł niedźwiedź

Autor:  Smokosz [ So 29 paź 2005 12:26 ]
Tytuł: 

Wracaliście gościńcem do zamku przed jakiś czas, wygłodniali, obolali i zmęczeni. Kiedy wreszcie dotarliście do celu padaliście z nóg, a Gotfrydowi kręciło się w głowie od utraty krwi. Wszędzie panowało zamieszanie i nikt nie zwracał uwagi na kilku giermków przycupniętych w kącie. Musicie coś szybko wykombinować zanim będzie zbyt późno na ratowanie kompana.

Autor:  Gotfryd [ So 29 paź 2005 12:43 ]
Tytuł: 

Zaniescie mnie cholera do medyka. I jesli mozecie znajdzcie ta ladacznice, ktora mi to zrobila!

Autor:  Siergiej [ So 29 paź 2005 13:46 ]
Tytuł: 

Zaczepiam pierwszego lepszego przechodnia
Panie, nie wiesz gdzie medyka jakiego mozna znalezc? Kompan nasz zostal raniony i jesli nie otrzyma pomocy moze byc niedobrze... byle szybko panie, byle szybko

Autor:  Smokosz [ So 29 paź 2005 13:49 ]
Tytuł: 

Pierwszy lepszy przechodzień: Medyk? Przed chwilą dostał tulu rannych że ma ręce pełne roboty i na pomoc czekac musielibyście do wieczora. Może jednak zainteresuje się tym stara Brunhilda. Mieszka niedaleko zamku, w podgrodziu rzec mozna.

Autor:  John Noodle [ So 29 paź 2005 19:18 ]
Tytuł: 

<mówię po cichu> Zamorduję kogoś z powodu tej bieganiny! <do Siergieja> Nie traćmy więc czasu! Idziemy do Brunhildy, ale jeżeli coś by się-li stało jeszcze to panowie mi zaświadczą, padnę z wycieńczenia!

Autor:  Smokosz [ Cz 03 lis 2005 18:58 ]
Tytuł: 

Dobra, skoro już mineło troche czasu i nic nie ustaliliście to musze zadecydować za was :S

Z pomocą kilku zamkowiczów znaleźliście chatę wieśniaczi Brunhildy. Zajeła się Gotfrydem. Czekaliście jakiś czas aż w końcu zrozumieliście że to nie będzie tak chop-siup i po sprawie. Szarym popołódniem wyszliście sie przewietrzyć, los chciał że akurat znajdowaliście się obok gościńca kiedy usłyszeliście zbliżające się dźwięki kół, i jakieś niewyraźne jęki. Po chwili z oddali wyłonił się orszak zbrojnych, za nim ciągneły wozy z wezładnymi kupami rannych wojaków. Zgromadzeni wokół wiesniacy rzucali im chleb, a ci rzucali się na niego jakby nie widzieli jedzenia od kilku dni. W końcu zza wozów ukazał się kolejny orszak zbrojnych.

Noodle: Wśród zbrojnych z drugiego orszaku zobaczyłeś znajoma twarz. Był to rycerz, przyjaciel twojego pana którego nieraz widywałeś w jego towarzystwie. Choć znac było na nim zmęczenie i troske jechał dumny i wyprostowany.

Nie było wątpliwości że to wracają wojska z któymi wyruszyli wasi panowie, ale czy to możliwe że z kilku tysięcy wróciło tylko klikuset żołnierzy?

No to teraz wy :[]

Autor:  John Noodle [ Cz 03 lis 2005 19:06 ]
Tytuł: 

<podchodzę do przyjaciela> Witam Cię kompanionie, a jakież to-li nieszczęścia was spotkały, gdyż taka zacna kompania nie mogła polec w pierwszej-li bitwie?

Autor:  Gotfryd [ Cz 03 lis 2005 19:23 ]
Tytuł: 

Krzycze z chaty Co to za ruch tam na goscincu ?!

Autor:  Siergiej [ Cz 03 lis 2005 20:22 ]
Tytuł: 

Wychodze przed chate rozgladajac sie za jakas znajoma twarza. Po drodze zaczepiam losowego osobnika
Co sie stalo? Gdzie reszta armi? Jakies wiesci z pola bitwy, cokolwiek? Blagam, panie poweidz, bo mnie az skreca

Autor:  John Noodle [ So 05 lis 2005 15:47 ]
Tytuł: 

<zwracam się do Siergieja> No i co teraz robimy? Może pojdziemy do owego strażnika któremu mamy zwrócić sakwę?

Autor:  Avenger_ [ Śr 21 paź 2009 18:11 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

<rozglada sie za zrodlem halasu, zwielokrotnionego jeszcze echa spowodowanego otoczeniem gorskim. slyszy wyraznie "gliszka??? gliszka???">

Autor:  Smokosz [ Śr 21 paź 2009 18:27 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

Ave: czujesz się jak gdybyś dopiero co się obudził, mimo, że od kilku godzin podążasz gościńcem... kręci ci się w głowie. Uświadamiasz sobie, że głos pochodzi z twojej głowy. Brzmi jednak jak górskie echo... nie wiesz kim lub czym jest gliszka. Sięgasz do podróżnej torby i po krótkiej chwili grzebania znajdujesz koko. Łykasz jedną porcję i po chwili dziwne uczucie znika. "Chyba zaczyna mi odbijać z braku piwa, muszę rychło odnaleźć zacną gospodę!" myślisz, po czym ruszasz w stronę miasta jak gdyby nigdy nic.

Autor:  liq [ Śr 21 paź 2009 21:48 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

Psiakrew, znowu menele wołają o jakieś gliszce coś. Gdyby nie to ,że chce mi się spac to bym im porachował kości! Przewracam się na drugi bok w mojej kilku piętrowej willi.

Autor:  Avenger_ [ So 27 mar 2010 1:34 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

Jestem bardzo zaniepokojony glosami nawiedzajacymi mnie w mojej wlasnej glowie, ale nie mowie o tym slowa towarzyszom - lojalnosc lojalnoscia, ale tu chodzi o moje cale zycie. Psiakrew, nie chce, by ktokolwiek mial mnie za wariata!

- Siergiej, co robimy? Cos sie tak zamyslil, bracie? Czasu malo, robota goni, a do garnka nie ma co wlozyc.

Autor:  Avenger_ [ Cz 16 wrz 2010 9:18 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

GDZIE JEST KRZYZ?!!? - ryknął Malcolm.

Autor:  Lord_Zabujca [ Pt 17 wrz 2010 1:54 ]
Tytuł:  Re: Sesja Właściwa

"Ukradli krzyż!" - krzyknął do wtóru de Marlon - "Te zbiry i pogany! Chodźmy panowie, krzyż ratować nam trzeba! Kto jest ze mną!?"

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/